Łowickie melodie w spadku po babci. Spotkanie z Leszkiem Wiśniewskim

Ostatnia aktualizacja: 23.06.2020 18:10
- Pamiętam fragmenty. Zostaliśmy nagrani, potem wracaliśmy ze Szczecina i nas we wsi owacją przyjęli, a my nie wiedzieliśmy, że to już było w radiu - wspominał w ubiegłoroczny laureat OFKiŚL w Kazimierzu, który jako siedmiolatek znalazł się na nagraniu Polskiego Radia, bo jego babcia jechała "na okazję" wozem transmisyjnym. 
Wóz transmisyjny Polskiego Radia przy wiejskiej zagrodzie.
Wóz transmisyjny Polskiego Radia przy wiejskiej zagrodzie.Foto: Z archiwum NAC

Posłuchaj
05:56 [i] FRANCISZKA PAPIERNIK.mp3 Archiwalna rozmowa z Franciszką Papiernik (Dwójka/Źródła)

Artystka w archiwalnym nagraniu mówiła także wraz ze swoją córką o tym, co śpiewano i tańczono na takich weselach, o czym dokładnie były pieśni, wspomniała jednego ze swoich wnuków, Leszka, z którym 50 lat później, w ubiegłym roku, rozmawialiśmy przy okazji festiwalu w Kazimierzu. 

Mały Leszek z tego nagrania to śpiewak Leszek Wiśniewski z Gągolina Południowego w Łowickiem. Na OFKiŚL w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą w 2019 roku, będąc na festiwalu po raz pierwszy, zdobył Basztę w kategorii solistów śpiewaków. W rozmowie wspominał m.in. swoją babcię, śpiewaczkę Franciszkę Papiernik i to, jak została kiedyś zabrana "na okazję" przez samochód Polskiego Radia.


Posłuchaj
05:36 [i] LESZEK WIŚNIEWSKI Z GĄGOLINA z muz.mp3 Leszek Wiśniewski z Gągolina Południowego wspomina swoją babcię Franciszkę Papiernik (Dwójka/Źródła)

 

- Dwanaście lat byłem solistą w zespole Boczki Chełmońskie. Od dwóch lat śpiewam w zespole śpiewaczym Księżoki. Mamy w repertuarze 400 pieśni, w tym kościelne, patriotyczne, różne! Zbieramy je od wszystkich członków, ja - przede wszystkim od babci - wspominał Leszek Wiśniewski z Gągolina Południowego w powiecie łowickim. Jak mówił, talent muzyczny zawdzięcza głównie babci, która od małego zabierała go na wesela, podczas których mógł obserwować muzykantów, ale i całej muzykalnej rodzinie. To właśnie on, razem z mamą Zdzisławą i babcią Franciszką znalazł się na zarejestrowanym przez przypadek nagraniu.  

- Babcia jechała przelotką i radio ją zabrało na okazję. Pamiętam fragmenty tego, zostaliśmy nagrani, potem wracaliśmy ze Szczecina i nas we wsi owacją przyjęli, a my nie wiedzieliśmy, że to już było w radiu - wspominał śpiewak. 

***

Tytuł audycji: Źródła 

Prowadziła: Magdalena Tejchma

Gość: Leszek Wiśniewski (śpiewak ludowy)

Data emisji: 23.06.2020

Godzina emisji: 15.15

at


Czytaj także

Cymbały wileńskie jak przeznaczenie. Spotkanie z Piotrem Krupskim

Ostatnia aktualizacja: 17.06.2020 14:00
- One żyją, nigdy nie są takie same. W muzyce ludowej jest pierwowzór, podstawa, a każdy muzyk przetwarza to po swojemu - mówił w audycji zwycięzca Baszty jako solista instrumentalista na FKiŚL w Kazimierzu w 2019 roku.
rozwiń zwiń