Muzykanci z Powiśla Maciejowickiego

Ostatnia aktualizacja: 30.01.2013 08:00
W "Źródłach" rozmawialiśmy z Antonim i Marianem Cicheckimi. Bracia opowiadali o ciężkim losie "grajków" w przedwojennej wsi.
Audio
Oberek wg obrazu Teodora Axentowicza Kołomyjka. Czy ducha zanikającego wiejskiego tańca da się ożywić w nowoczesnej muzyce improwizowanej?
Oberek wg obrazu Teodora Axentowicza "Kołomyjka". Czy ducha zanikającego wiejskiego tańca da się ożywić w nowoczesnej muzyce improwizowanej?Foto: Wikipedia/domena publiczna

- U nas był taki muzykant, który na wszystkim grał. Trzy dni mnie uczył czytania z nut. A pierwsze skrzypce kupił mi ojciec. Gołe były, bez niczego, to poszliśmy do takiego skrzypka, co chodził do mojej siostry ciotecznej, i on mi te skrzypce nastroił - opowiada jeden z braci Cicheckich.

Z czasem bracia opanowali grę na tyle, aby móc utrzymywać się z występów na weselach. Jednak jak twierdzą, nie było to do końca bezpieczne zajęcie. - Kiedyś pokłóciło się dwóch chłopaków, bo jeden nie chciał czegoś grać i wtedy drugi wyskoczył do tamtego z nożem - wspominają.

Praca muzyka nie była też zbyt dobrze opłacana. Bracia bywali też zmuszani do grania, a główną przyczyną takiej sytuacji pozostawała alkohol.  - Kiedyś, jak zaczęliśmy grać w niedziele, to kończyliśmy w poniedziałek wieczorem . Były przerwy, ale jak ludzie się napili, to trzeba było grać - wyjaśniają muzycy.

W audycji rozmawialiśmy także o dawnych zwyczajach kolędowania.

Czytaj także

Wesela bezalkoholowe coraz bardziej popularne

Ostatnia aktualizacja: 02.08.2010 07:40
Coraz więcej wesel odbywa się bez alkoholu. Zwolennicy takiej zabawy tworzą liczący się dziś ruch społeczny, wspierany przez księży i biskupów - pisze "Dziennik Polski".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kiedyś wesela były wesołe

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2010 11:21
Wiejskie zabawy wspomina Stanisław Fijałkowski, jeden z najwybitniejszych śpiewaków polskiej wsi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Arystokrata skrzypiec

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2010 14:06
Eleganckim sposobem bycia i wykwintnym stylem muzykowania Marian Bujak zadawał kłam pokutującym wciąż stereotypom wiejskiego muzykanta.
rozwiń zwiń