Nelson Goerner: w 1986 roku jako pierwszy zagrałem dla Marthy Argerich...

Ostatnia aktualizacja: 01.09.2014 16:00
- Poznałem ją, gdy po czternastu latach wróciła do Argentyny. Zorganizowano wtedy spotkanie, na którym miała poznać młodych argentyńskich muzyków. Miałem szczęście zagrać dla niej jako pierwszy z uczniów - wspominał Nelson Goerner, który wystąpiła w finałowym koncercie Festiwalu "Chopin i jego Europa".
Audio
  • Nelson Goerner: w 1986 roku jako pierwszy zagrałem dla Marthy Argerich. (PR, 31.08.2017)
Martha Argerich. Nie pierwszy raz zmierzyła się z Koncertem a-moll Schumanna. Tym razem miała jednak godnych siebie partnerów w muzykowaniu - Berlińskich Filharmoników
Martha Argerich. Nie pierwszy raz zmierzyła się z Koncertem a-moll Schumanna. Tym razem miała jednak godnych siebie partnerów w muzykowaniu - Berlińskich FilharmonikówFoto: PAP/DPA/Soeren Stache

- Tak rozpoczęła się moja znajomość z Marthą. To przede wszystkim dzięki niej przyjechałem uczyć się do Europy i zacząłem studiować w Szwajcarii. Nasza przyjaźń, wzajemny szacunek i podziw trwa już od wielu lat - dodał artysta.

Jako że Nelson Goerner zaprezentował w niedzielę V Koncert fortepianowy Ludwiga van Beethovena, prowadzący rozmowę Piotr Wojciechowski zapytał o interpretacje dzieł wiedeńskiego klasyka, które wyszły spod rąk Argerich. - Mają w sobie niezwykłą świeżość i radość. Wprowadza nowe elementy, które świadczą o wybitnej intuicji. Są oczywiście trochę prowokujące i nie tak klasyczne, jakby można było się spodziewać - odpowiedział argentyński pianista.

Inne interpretacje Koncertów Beethovena, które Goerner szczególnie ceni, to te dokonane przez Radu Lupu, Edwina Fischera i Wilhelma Furtwänglera. - Chyba nigdy nie słyszałem przejścia między drugą częścią a rondem zagranego tak magicznie. Jak coś z innego świata... Oprócz piękna jest w tym również logika i sens. Wszystko, czego można pragnąć - zachwycał się Nelson Goerner.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy z audycji "Letni Festiwal Muzyczny".

mm/mc

Czytaj także

Nadwrażliwość Panufnika i zdyscyplinowanie Argerich. Jacek Kaspszyk o wybitnych muzykach

Ostatnia aktualizacja: 27.08.2014 16:00
- Do każdego koncertu podchodzi jak do pierwszego i najważniejszego. Rutyna z nią jest praktycznie niemożliwa - mówił Jacek Kaspszyk o wielkiej nieobecnej Festiwalu "Chopin i jego Eruopa". Andrzej Panufnik z kolei nigdy nie przychodził na próby...
rozwiń zwiń
Czytaj także

Nelson Goerner: "Chopin i jego Europa" daje nam "prace domowe"

Ostatnia aktualizacja: 30.08.2014 12:00
- Ten festiwal jest dla wykonawców interesujący właśnie dlatego, że dostajemy wymagające zadania, polegające na przywracaniu do życia zapomnianych dzieł. Ja musiałem się nauczyć Kwintetu Noskowskiego i Oktetu Krogulskiego - mówił Nelson Goerner przez piątkowym występem na Festiwalu "Chopin i jego Europa".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Frans Brüggen wydobywał z ludzi to, co najlepsze...

Ostatnia aktualizacja: 31.08.2014 16:00
- Mówili o tym wszyscy członkowie zespołu, ale też odczuliśmy to bezpośrednio w kontaktach z Maestro - podkreślała Katarzyna Kasica, reżyserka filmu o Orkiestrze XVIII Wieku i jej zmarłym niedawno założycielu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dang Thai Son: gdy po raz pierwszy dotknąłem Erarda, wpadłem w panikę

Ostatnia aktualizacja: 02.09.2014 10:00
Historia zatoczyła koło. Przed dziewięciu laty, na pierwszym Festiwalu "Chopin i jego Europa" znakomity wietnamski pianista po raz pierwszy zasiadł do historycznego fortepianu, by z Orkiestrą XVIII wieku wykonać Koncert e-moll. W niedzielę powtórzył ten wyczyn. Zabrakło tylko nieodżałowanego Fransa Brüggena.
rozwiń zwiń