Lata 60. Malarska sztuka dla sztuki i happeningi

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2018 14:47
- W tym okresie powstaje malarstwo nieprzedstawiające, figuratywne z dużą skołonnością do metafory i surrealizmu. To były ucieczkowe strategie polskich artystów - mówiła w Dwójce prof. Maria Poprzęcka.
Audio
  • Lata 60. Malarska sztuka dla sztuki i happeningi (Galeria Wyobraźni/Dwójka)
Wystawa prac Jerzego Nowosielskiego w galerii sztuki Zachęta
Wystawa prac Jerzego Nowosielskiego w galerii sztuki ZachętaFoto: PAP/Andrzej Rybczyński

W latach 60. na świecie zaczęto ogłaszać śmierć obrazu na rzecz nowych form wyrazu artystycznego. Prof. Maria Poprzęcka podkreśliła, że mimo tej radykalnej zapowiedzi, malarstwo w naszym kraju w tym czasie miało się dobrze. - Dojrzewają mistrzowie, ustala się kanon malarstwa polskiego II połowy XX wieku. Powstają wtedy ważne obrazy m.in. Henryka Stażewskiego, Stefana Gierowskiego czy Jerzego Nowosielskiego.

Historyczka sztuki dodała, że charakterystyczną cechą polskich obrazów z lat 60. jest brak ideologicznego zaangażowania. - To malarstwo jest skupione w większości na sobie samym, taka sztuka dla sztuki. Wyjątkiem była twórczość powstałej w 1966 roku krakowskiej Grupy Wprost.

W audycji prof. Poprzęcka zwróciła uwagę na rozwój sztuki happeningu, ze słynnym przedsięwzięciem Tadeusza Kantora pt. "Panoramiczny happening morski". Opowiedziała też o rozwoju miejsc, które stały się azylami dla polskich artystów.

***

Tytuł audycji: Galeria wyobraźni

Prowadziła: prof. Maria Poprzęcka

Data emisji: 7.10.2018

Godzina emisji: 11.00

mko/pg

Czytaj także

Socrealizm - artystyczna wersja stalinizmu

Ostatnia aktualizacja: 09.09.2018 17:06
- Realizm socjalistyczny nie może być widziany, jak to czasem próbuje się robić, jako czarna dziura. Tych kilku lat nie da się wymazać, to nie był tylko epizod. To były bardzo ważne lata, które mogą wiele powiedzieć zarówno o artystach, o sztuce, jak i o naszym narodowym sumieniu - mówiła w Dwójce prof. Maria Poprzęcka.
rozwiń zwiń