Elschenbroich: nie szukam komfortu w muzyce

Ostatnia aktualizacja: 08.12.2017 09:00
- Kiedy grałem inne dzieła XX wieku, pierwszy występ był bardzo trudny, a przy kolejnych czułem już, że utwór jest w moich palcach. W koncercie Waltona człowiek nigdy się nie osadza - opowiadał w Dwójce znakomity wiolonczelista Leonard Elschenbroich.
Audio
  • Leonard Elschenbroich o koncercie wiolonczelowym Williama Waltona (Filharmonia Dwójki)
Leonard Elschenbroich
Leonard ElschenbroichFoto: Felix Broede/materiały prasowe

Yan Pascal Tortelier 1200.jpg
Yan Pascal Tortelier: rodzice wybrali mi instrument

Niemiecki muzyk wykonał w Katowicach razem Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia "Koncert wiolonczelowy" Williama Waltona. Leonard Elschenbroich podkreślił, że dzieło to jest dla niego wieczną walką. - W koncercie Waltona jest coś bardzo płynnego. Od samego początku jego temat jest jak chodzenie po chmurach. Szybkie fragmenty są zawsze pomiędzy, człowiek nigdy nie jest na miejscu.

Elschenbroich zwrócił też uwagę na relację między wiolonczelą a orkiestrą w tym dziele. - Prowadzimy ze sobą dialog. Według mnie taki sposób pisania koncertów zaczął się wraz z koncertem Schumanna, a potem Dworzaka. Zespół odpowiada na frazy pojawiające się w partii wiolonczeli. Inne instrumenty czasem przysłaniają wiolonczelę, a ona się pod nimi zatapia, potem odwrotnie. Solista i orkiestra faktycznie stają się jednym organizmem, ale za chwilę każde z nas nabiera własnego, wyjątkowego głosu.

W audycji rozmawialiśmy także z dyrygentem Yanem Pascalem Tortelierem, którego Leonard  Elschenbroich obdarzył w Dwójce "największym komplementem jaki może usłyszeć artysta."

***

Rozmawiała: Hanna Szczęśniak

Goście: Leonard Elschenbroich (wiolonczelista)

Data emisji: 7.12.2017

Godzina emisji: 20.35

Materiał został wyemitowany w audycji "Filharmonia Dwójki".

bch/mko

Czytaj także

Tomasz Daroch: wiolonczela rośnie w siłę

Ostatnia aktualizacja: 29.02.2016 11:00
- Ten instrument nigdy nie miał tak wielkiej uwagi na świecie jak dzisiaj, na scenach często pojawia się jako instrument solowy - zauważał jeden z najzdolniejszych polskich wiolonczelistów młodego pokolenia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Szostakowicza najlepiej grać we Frankfurcie

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2016 19:00
Płytowy Trybunał Dwójki wybrał najlepsze nagranie I Koncertu wiolonczelowego, jednego z najtrudniejszych utworów na ten instrument. Zwyciężył Steven Isserlis grający z Orkiestrą Symfoniczną Radia Frankfurckiego.
rozwiń zwiń