Polskie Radio
Section05

wyłączenie banerów

Droga

Droga - niewiele jest pojęć, z którymi wiąże się tyle powiedzeń i przysłów co z tym. Może być prosta, kręta, może być nie do przejścia albo do raju. Może łączyć, pozwalać odkrywać świat, ale i uciec. W kolejnym odcinku „Źródłosłowu” elementy symboliki drogi objaśni nam  językoznawstwa; kulturoznawca i folklorysta prof. Jan Adamowski.
Zobacz więcej na temat:  Aleksandra Tykarska kultura ludowa tradycja znaczenie wyrazów język polski język ojczysty antropologia

„(...) nie sądzę, że serdeczny”

11 marca 1842 r. francuska literatka i dziennikarka Caroline Olivier z domu Ruchet poinformowała swego męża Juste'a o miłym spotkaniu z George Sand i wystosowanym przez nią zaproszeniu na obiad. Zachwycała się urodą pisarki: „(…) jest o wiele piękniejsza, niż mogłam przypuszczać, postura mocniejsza i bardziej genialna, niż myślałam. Na dodatek papieros i przy tym coś z Piotra Leroux i Rabelais'go na raz”. George z wielką serdecznością przyjęła tego dnia madame Olivier i Adama Mickiewicza, którzy po wystawnym obiedzie mieli posłuchać gry Chopina. Poeta był osobą obdarzaną przez gospodarzy szczególną sympatią. Gdy słuchał chopinowskiej muzyki nierzadko łzy ściskały mu gardło. Po wspólnie spędzonym dniu dziennikarka zanotowała w swym journal intime: „George Sand jest bardzo dobra, prosta i serdeczna. Chopin człowiek dowcipny i utalentowany, jednak nie sądzę, że serdeczny”. (md)
Zobacz więcej na temat: 

Trzeba czasu i przyzwyczajenia

10 marca 1861 r. Louis Énault, pierwszy francuski biograf Chopina, napisał o nim: „(…) był artystą patetycznym, by posłużyć się terminem dawnej szkoły. Namiętność ta nie przemówiła do tłumu, ponieważ wyrażała się poprzez formy jeszcze niespotykane, zaś w muzyce to, co odchodzi od tradycyjnej konwencji, potrzebuje czasu; trzeba czasu i przyzwyczajenia, by uchwycić sens i zrozumieć zakres nowych symboli”. W swej publikacji przekazał kilka istotnych szczegółów życiorysu polskiego kompozytora z lat paryskich, opisując między innymi jedną z jego genialnych improwizacji. „Dla Chopina –– pisał dalej Énault – muzyka miała ewokować namiętności czyniąc je odczuwalnymi, przekazywać ich drżenie. Budził on swego rodzaju niewidzialny magnetyzm pomiędzy duszą swych słuchaczy, a dźwięcznymi wibracjami instrumentu.” Przewidywał także, że „potomność uczyni dla Chopina więcej niż współczesność, gdyż bardziej go doceni”. (md)
Zobacz więcej na temat: 

Poradnik językowy - ciąg dalszy. Feminatywy, formy żeńskich nazw zawodów i funkcji

Rozmowy Małgorzaty Tułowieckiej i dr Agaty Hąci o języku polskim. Rozwiązujemy zagadki językowe, rozwiewamy wątpliwości słuchaczy, objaśniamy, jak się mówi i pisze poprawnie - i dlaczego. Zastanawiamy się nad tym, skąd się biorą słowa, jak się zmienia polszczyzna i czy należy się tym niepokoić - czy wręcz przeciwnie. Dziś o feminatywach, żeńskich formach gramatycznych nazw, zawodów, funkcji, z przyrostkami potocznie nazywanymi "żeńskimi końcówkami". 
Zobacz więcej na temat: 

Unia pod lupą 9.03.2022

Unia Europejska chce uwolnić się od rosyjskiego gazu, przed 2030 rokiem zamierza całkowicie zrezygnować z jego sprowadzania. Napaść Rosji na Ukrainę doprowadziła do całkowitego zrewidowania dotychczasowej strategii Wspólnoty w zakresie bezpieczeństwa energetycznego. Od wielu już lat istniało przekonanie, że Unia nie może w tak dużym zakresie polegać na dostawach rosyjskiego gazu, co potwierdzały dwa kryzysy energetyczne, podczas których Rosja ograniczała dostawy gazu, używając go jako metody szantażu politycznego. Jednak sytuacja nie ulegała zmianie, dopiero wojna w Ukrainie doprowadziła do zrewidowania unijnej polityki w tym zakresie. Autorzy: Beata Płomecka, Monika Suszek, Elżbieta Korczyńska - Jordan, Dariusz Pieróg
Zobacz więcej na temat: 

Liszt o rubato

9 marca 1851 r. w „La France Musicale” zamieszczony został kolejny już artykuł o Chopinie, będący fragmentem kontrowersyjnej książki Franciszka Liszta, napisanej trzy lata po śmierci polskiego kompozytora. Autor podjął próbę charakterystyki chopinowskiego rubata, pisząc: „Chopin, wykonując swe utwory, wspaniale odtwarzał owo rozedrganie tonów, dzięki któremu spod jego palców płynęła melodia rozkołysana jak czółno tańczące na spiętrzonej fali. (…) tempo rubato, czas podkradany, przerywany, miara zmienna, gwałtowna i melancholijna jednocześnie, chwiejna jak rozchybotany na wietrze płomień”. W przedmowie do polskiego wydania książki Liszta, Jakub Puchalski napisał: „Siła oddziaływania tej książki nie jest może proporcjonalna do jej jakości, ale odpowiada sile oczekiwań odbiorców. (…) wraz ze swym emfatycznym językiem, ekscesywną imaginacją i dziwną konstrukcją – stanowi niezwykły, na swój sposób nie do zastąpienia dokument myślenia o Chopinie”. (md)
Zobacz więcej na temat: