"Wilki i owce": gra bez prądu, ale nie planszówka

Nie jest to gra planszowa, bo po otwarciu pudełka zamiast standardowej planszy znajdziemy… woreczek z płytkami, na których są wizerunki owiec, płoty, leśniczy i wilk.

W pakiecie są też specjalne żetony.  Wszystko po to, by skutecznie ustrzec się przed złym wilkiem. - Gracze wcielają się w postaci pasterzy i za zadanie mają budować stada owiec, które trzeba odgradzać - mówi Bożena Michalska z wydawnictwa Granna. – To jednak wcale nie jest proste, ponieważ z boku czai się wilk, który skutecznie może nam przeszkodzić i zjeść owce.

Owce każdego z graczy są w innym kolorze. Graczom powinno więc także zależeć na tym, by uzbierać jak największe stadko owiec w danym kolorze. Płytki z danym kolorem owiec losuje się na samym początku rozgrywki.

Przed wilkiem można się uratować, bowiem wśród dostępnych obrazków wspomniana wcześniej płytka z podobizną leśniczego. – Jeśli położymy obrazek z leśniczym obok obrazka z wilkiem, zwierzę staje się niegroźne – tłumaczy Kamil Jasieński, który przetestował grę.

By dowiedziec sie więcej o zasadach gry, posłuchaj nagrania audycji. Zobacz też , jak nasi dziennikarze poradzili sobie z ucieczką przed groźnym wilkiem, oglądając "rozGRYwkę", po kliknięciu w plik filmowy.

(kd)