Płyta tygodnia: Arek Kłusowski "Zaległości w miłości"

Ostatnia aktualizacja: 17.09.2023 22:00
"Zaległości w miłości" to trzeci studyjny album Arka Kłusowskiego - zdolnego i charyzmatycznego artysty z Rzeszowa. 

W swoich utworach Arek Kłusowski podejmuje tematy trudnej miłości, rozstania, tęsknoty za przeszłością oraz beztroską. Ta płyta to również rozprawa o samotności, która jest wszechobecna, bo przecież każdy z nas kiedyś się z nią spotkał. - Każda historia wymaga odpowiedniego podsumowania i zakończenia. Nigdy nie wiemy, czy już jest za późno, czy coś poszło nie tak i czy nasza tęsknota za przeszłością jest uzasadniona. Zaległości w miłości to temat tak obszerny i bliski każdemu z nas, że ciężko byłoby pochylić się nad nim w kilku utworach. Czy stratę powinniśmy rozważać w kategorii końca świata, czy traktować ją jako nowe rozdanie i nadzieję na lepsze - zastanawia się artysta.

Ten album jest inny niż poprzedni. Wiem, że niektórzy myśleli, że nowa płyta będzie kontynuacją "Lumpeksu". Z tego względu trochę słuchaczy odeszło, ale przyszło dużo nowych. Ja nie chcę odcinać kuponów od tego, co było. Zależy mi, żeby ciągle się rozwijać - opowiadał w Czwórce Arek Kłusowski. Artysta przyznał też, że album "Zaległości w miłości" to jego ulubiona płyta, ulubiony materiał. Ceni jego skondensowanie i to, że piosenki pozostawiają pewien niedosyt. Zdradza też, że tworząc go nagrał 30 utworów. - Chyba nie wykorzystam tych piosenek, które się na płycie nie znalazły - mówił. - Wierzę w to, że istnieje klątwa numerów z szuflady. Gdy mam numery, które tworzę z myślą o danym albumie, projekcie i chcę je dalej przerabiać aranżować to mi nigdy nie wychodzi. Nie wiem co zrobić z tymi utworami, może je oddam w dobre ręce...

Krążek "Zaległości w miłości" promowały świetnie przyjęte utwory "Najsmutniejszy człowiek świata", "Włoski strajk" oraz "24H". Ostatnim singlem zapowiadajązym to wydawnictwo był "Motel". Producentem muzycznym albumu jest Paweł Zalewski. Za miks i mastering odpowiada Marcin Gajko.

Arek Kłusowski - Motel (Official Visualizer) | KayaxTV


"Zaległości w miłości" powstawały 14 miesięcy, pierwszy singiel "Najsmutniejszy człowiek świata" 9 miesięcy. - Nie mogliśmy uzyskać brzmienia, które chcieliśmy. Ja muszę ufać swojej intuicji. Chciałem by miksował go Marcin Gajko, z nim dogaduję się muzycznie, on jako jedyny w Polsce potrafi dobrze zmiksować mój wokal, a śpiewam w trzech oktawach, więc trzeba tu dużych umiejętności - tłumaczył artysta. - Płyta powstała z Pawłem Zalewskim, bo chciałem pracować z producentem, który nie jest egzaltowany, który pokaże mnie inaczej. On jest świetny. Wiem już jednak, że nie chcę więcej pracować z przyjaciółmi, bliskimi mi osobami, bo jest w tym za dużo emocji, prywaty. Wolę pracować na płaszczyźnie obojętnej, niewykorzystanej - dodał rozmówca Damiana Sikorskiego.

kul/mat. prasowy 

Zobacz więcej na temat: Czwórka