Decyzją reżysera Antoine Fuqua i studia Lionsgate, odpowiedzialnego za produkcję, premiera filmu "Michael" o życiu Michaela Jacksona została przesunięta z października 2025 na 24 kwietnia 2026. Jej powodem jest potrzeba przemontowania materiału, dogrania kilku scen. Nie jest wykluczone, że obraz zostanie podzielony na dwie części.
Życie Michaela Jacksona obfitowało w wielkie wydarzenia. Artysta był królem sceny, królem popu, ale i jego życie osobiste przyciągało obserwatorów. Film "Michael" ma pokazać i kulisy kariery artysty, ale też poruszyć wątki prywatne. Ta decyzja wzbudziła liczne kontrowersje związane z oskarżeniami o pedofilie kierowanymi w stronę Jacksona. Fanów nieco uspokaja fakt, że powstawanie obrazu "Michael" nadzoruje najbliższa rodzina artysty.
Pierwsza część "Michaela" - do "Thrillera"
Przyczyną opóźnienie premiery obrazu były niezbędne poprawki w scenariuszu, a w ich efekcie 25 dodatkowych dni zdjęciowych, które zrealizowano w czerwcu 2025 roku. Antoine Fuqua potrzebuje czasu, by na nowo zmontować obraz. Do studia już trafiło 3,5 godziny wspaniałego materiału - co podkreślił prezes Lionsgate, Jon Feltheimer. Nie jest wykluczone, że film "Michael" na ekrany trafi w dwóch częściach - pierwsza miałaby opowiadać o czasie od narodzin Michaela do wydania albumu "Thriller" w 1982 roku, jako szóstego albumu studyjnego gwiazdy, druga o późniejszym życiu gwiazdy.
Rodzina Michaela Jacksona konsultuje film i gra w nim
W filmie "Michael" reżyser chce zaprezentować portret życia artysty, jego drogę do sławy i tytułu jednej z najbardziej wpływowych gwiazd muzyki na świecie. W roli głównej występuje bratanek Michaela Jacksonea - Jaafar Jackson. Modego Michaela zagra Juliano Krue Valdie.
Na ekranie zobaczyy też Colmana Domingo jako Joe Jacksona, Nia'e Long jako Katherine Jackson, Milesa Tellera w roli Johna Branca, Larenz Tate wystąpi jako Berry Gordy, a Kat Graham zagra Dianę Ross.
Budżet produkcji wyniósł 155 milionów dolarów - "Michael" jest więc najdrozszym filmem biograficznym w historii.
***
pj