Paweł Deląg: kino to mój sposób na życie

Ostatnia aktualizacja: 08.08.2014 08:00
- W dzieciństwie marzyłem o księżniczce, która by mnie pokochała - wspomina Paweł Deląg. - Myśl o aktorstwie przyszła do mnie później, ale została na dłużej. To związek na całe życie. Na dobre i na złe.
Audio
  • O marzeniach, wymaganiach i kryzysie wieku średniego opowiada aktor, Paweł Deląg (Czwórka/Poranek OnLine)
Paweł Deląg na pokazie spektaklu Sceny Faktu Teatru Telewizji pt. Operacja Reszka - Warszawa, 2010 rok
Paweł Deląg na pokazie spektaklu Sceny Faktu Teatru Telewizji pt. "Operacja Reszka" - Warszawa, 2010 rokFoto: PAP/Stach Leszczyński

Paweł Deląg pochodzi z Krakowa i to właśnie z tym miejscem wiążą się jego wspomnienia z dzieciństwa. - To miasto ma swój niepowtarzalny klimat. Po prostu krakowski spleen - mówi aktor. - Tutaj wszyscy się znali, przechodząc przez rynek przybijaliśmy z kumplami piątki. Na każdym kroku spotykało się znajomych. Takiej familiarności brakuje mi w dużych miastach, w których później przyszło mi żyć.

Czytaj także: Lekarka dusz - wywiad z Agnieszką Więdłochą >>>

Dziś Paweł Deląg jeździ po świecie od Petersburga po Tajlandię, a w dorobku ma filmy kręcone m. in. przez twórców francuskich i rosyjskich. - Praca przy polskich produkcjach niewiele różni się od tego, co zobaczyem na międzynarodowych planach. Technologia jest ta sama, czasami tylko tamtejsze budżety są wyższe - opowiada aktor. - Wydaje mi się, że w tej branży obowiązuje zasada "im dalej na Zachód, tym większy profesjonalizm". Tam grupy zawodowe związane z filmem mają dużo mocniejszą pozycję niż w naszym kraju. We Francji na przykład, bez względu na to, czy by się na planie paliło, czy waliło, obowiązuje "święta godzina" posiłku, której nikt nie ma prawa zakłócić.

Tomasz Wasilewski - reżyser kobiet [WYWIAD] >>>

Gość "Poranka OnLine" opowiedział też o swoich wymaganiach, które przedstawia producentom filmowym. Nie mają one jednak wiele wspólnego z najdroższym szampanem, wysadzaną diamentami łazienką czy czekoladkami w kształcie skrzypiec. - Mam 44 lata i w związku z tym oczekuję komfortu pracy - wyjaśnia Deląg. - Kiedy w ciągu roku spędza się 6 miesięcy poza domem, to człowiek chce mieszkać w przyzwoitych warunkach i jeść normalne jedzenie. Nie sądzę, żeby to były fanaberie, tylko coś, co pozwala mi dobrze wykonać powierzone zadanie.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o planach zawodowych Pawła Deląga oraz poznać jego zdanie na temat kryzysu wieku średniego - posłuchaj nagrania z "Poranka Online".
(kul/kd)

Czytaj także

Mateusz Więcławek: nie lubię bankietów, wolę plan filmowy

Ostatnia aktualizacja: 05.07.2014 19:00
Aktor Mateusz Więcławek, choć wciąż jest młody, już zdążył zagrać w kilku naprawdę poważnych, dużych produkcjach. Widzowie mogli go oglądać m.in. w "Obietnicy" w reżyserii Anny Kazejak, a także w "Czerwonym Pająku" Bartosza Konopki. Niebawem wejdzie w wielki świat polskiego showbiznesu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Aleksandra Popławska: w czasach wojny kochało się inaczej

Ostatnia aktualizacja: 27.07.2014 19:20
Wulkan energii, talent, który zostaje w pamięci widzów na długo - Aleksandra Popławska, aktorka i reżyserka, zagościła w Czwórce. Opowiadała m.in. o pracy na planie filmu "I była miłość w getcie" w reżyserii Joanny Dylewskiej i Andrzeja Wajdy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Godzilla straszy w Łodzi

Ostatnia aktualizacja: 31.07.2014 13:00
Narodził się w 1954 roku w japońskiej wytwórni Toho i wystąpił w kilkudziesięciu filmach kinowych. Teraz Godzilla, jeden z najsłynniejszych filmowych potworów, trafił do łódzkiego Muzeum Kinematografii.
rozwiń zwiń