Leczenie przez internet to średni pomysł

Ostatnia aktualizacja: 05.05.2014 15:22
Dr Google zamiast prawdziwego specjalisty? To wcale nie żart, a pomysł części z nas na zaradzenie problemom zdrowotnym. Pomysł, który nie należy do najbardziej trafnych.
Audio
  • Czy zwracacie się w internecie o pomoc medyczną? Ufacie poradom przekazywanym w taki sposób? Sonda Czwórki (Czwórka/4 do 4)
  • Zaufanie internetowym "specjalistom" w kwestiach zdrowotnych może przynieść wiele negatywnych konsekwencji (Czwórka/4 do 4)
Mateusz Flis, Piotr Nogala
Mateusz Flis, Piotr NogalaFoto: Wojciech Kusiński / PR

Miliony Polaków nie chcą "tracić" czasu na wizytę u lekarza i decydują się na porady "specjalistów" z internetu. Jest to zdecydowanie szybsze rozwiązanie, ale czy rozsądne? - Zjawisko takie rzeczywiście istnieje, powstał nawet taki termin jak "Dr Google" - mówi Piotr Nogal z agencji Vacaloca, odpowiedzialnej za projekt "Pogromcy mitów medycznych". - My Polacy mamy generalnie taką przypadłość, że bardzo ufamy internetowi. Jakiś czasu temu analizowaliśmy fenomen poszukiwania informacji związanych ze zdrowiem w sieci i ustaliśmy, że na pewno jedną z przyczyn jest to, że żeby się dostać do specjalisty, trzeba często odczekać wiele miesięcy. Kolejki do lekarzy są bardzo długie, a wpisanie kilku słów do wyszukiwarki zajmuje nam parę sekund - analizuje.
Nogal oraz Mateusz Flis z portalu "eDoktor24.pl", goście Krzysztofa Grzybowskiego, zgodnie przyznają, że korzystanie z pomocy medycznej w internecie ma jakikolwiek sens tylko wtedy, gdy naprawdę doskonale wiemy, co nam dolega. Drugim warunkiem jest zwrócenie sie z prośbą o poradę do konkretnego serwisu, czy też specjalisty, a nie poleganie na opinii anonimowych internautów.
- Czasem kontakt osobisty nie jest potrzebny i wystarczy nam konsultacja drogą internetową. Jest to możliwe na przykład wtedy, gdy mamy konkretne wyniki badań, niepodważalne dane. Dla wielu słuchaczy może być to szokujące, ale chociażby w przypadku badań radiologicznych, jest to zupełnie normalne obecnie, że konsultacje odbywają się właśnie taką drogą - przekonuje Flis.

Krzysztof
Mateusz Flis, Piotr Nogal, Krzysztof Grzybowski, foto: Wojciech Kusiński

Najczęstszy błąd, jaki popełniamy, to zaufanie kompletnie niesprawdzonym źródłom. Często idzie to w dodatku w parze z płaceniem za takie informacje! - Skutki mogą być naprawdę złe. Zamiast wyzdrowieć możemy sobie tylko skomplikować sytuację, a w dodatku ucierpieć finansowo. Rozumiem, że pokusa szybkiej diagnozy za 20 zł, czyli mniej niż kosztuje wizyta u lekarza prywatnie, może korcić, ale pomyślmy trzy razy, zanim to zrobimy - apeluje Nogal.
Zapraszamy do wysłuchania zapisu całej dyskusji w "4 do 4".
(ac / kd)

Zobacz więcej na temat: Czwórka medycyna zdrowie
Czytaj także

Antybiotyki - brać czy nie brać?

Ostatnia aktualizacja: 01.12.2013 12:56
Antybiotyki stały się ofiarą własnego sukcesu. Są powszechnie używane i nadużywane. O tym, czy i dlaczego warto ograniczać ich spożycie porozmawiamy w Czwórce w poniedziałkowe popołudnie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Onkomapa - stworzona, by pomagać chorym

Ostatnia aktualizacja: 04.02.2014 16:00
4 lutego przypada Światowy Dzień Walki z Rakiem. By pomóc chorym na nowotwory powstał portal Onkomapa, na którym pacjenci mogą dzielić się opiniami i doświadczeniami, a także wyszukiwać ośrodki, w których chcą się leczyć.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zgoda na przeszczep jest jak podarowanie komuś drugiego życia

Ostatnia aktualizacja: 07.04.2014 15:00
Większość przeszczepów w Polsce dokonywanych jest w oparciu o organy, pobrane od osób zmarłych. - Pamiętajmy, że przeszczep to metoda leczenia. Choć budzi kontrowersje, ale trzeba ją stosować, bo wielu chorób współczesna medycyna jeszcze leczyć nie potrafi - tłumaczy chirurg, prof. Paweł Nyckowski.
rozwiń zwiń