Reality show pokazuje prawdziwy obraz młodych Polaków?

Ostatnia aktualizacja: 20.11.2013 08:00
Niedawno w telewizji premierę miała polska edycja kontrowersyjnego reality show "Warsaw Shore", którego bohaterowie zachowują się wyzywająco i wulgarnie. Zdaniem publicysty Jakuba Majmurka to, co robią, jest w dużej mierze zachowaniem wykreowanym na potrzeby programu, a nie obrazem polskiej młodzieży.
Audio
  • "Warsaw shore" to medialna manipulacja w imię oglądalności, czy prawdziwy obraz "młodej Polski"? - rozmowa z Jakubem Majmurkiem (Czwórka/4 do 4)
  • Co słuchacze Czwórki sądzą o reality show "Warsaw shore"? - sonda (Czwórka/4 do 4)
Ekipa Warsaw Shore
Ekipa "Warsaw Shore"Foto: PAP/ Stach Leszczyński

Program "Warsaw shore" polega na prezentowaniu imprezowego życia mieszkańców warszawskiej willi. Po widzach amerykańskich i brytyjskich, teraz my przez godzinę raczeni byliśmy przekleństwami, wyzwiskami, widokiem lejącego się alkoholu oraz seksu.

I choć stacja telewizyjna, która wyemitowała program, najprawdopodobniej odnotowała spektakularny skok oglądalności, wśród widzów nie brakuje głosów oburzenia. - To medialna manipulacja - twierdzi jeden z nich. - Ludzie oglądają to dla "beki" i takich programów będzie więcej.

Jakub Majmurek, publicysta z "Krytyki Politycznej", jest jednak zdania, że to jak wygląda program i jak zachowują się jego bohaterowie, determinowane jest przez pewien "telewizyjny format", w który "Warsaw Shore" się wpisuje. - Tu działają schematy - mówi gość "4 do 4". - To, jak są dobierani ci zawodnicy, jakie role prezentują, zarówno w edycjach zagranicznych, jak i polskiej, są niemalże takie same.

Jakub
Jakub Majmurek i Krzysztof Grzybowski w Czwórce/fot. Wojciech Kusiński

 

Jak tłumaczy ekspert, bohaterowie tego typu programów na co dzień niekoniecznie muszą zachowywać się tak, jak ma to miejsce na wizji. Do tego, by przeklinać, czy ubierać się wyzywająco, są prowokowani przez twórców danego reality show. - To dla nich niecodzienna sytuacja, nie robią tu tego, co robili jeszcze dwa dni temu, będąc w pracy, czy w domu - mówi Majmurek. - Oni też starają się "grać". Dlatego to, co widzimy, to ich karykaturalne, wystudiowane wersje.

Okazuje się jednak, że jak w przypadku innych kontrowersyjnych programów, do oglądania których nikt się nie przyznaje, i tu wszyscy wiedzą o co chodzi. - W niektórych kręgach po prostu wypada się oburzać - podsumowuje gość Czwórki.

(kd)

Zobacz więcej na temat: Czwórka telewizja
Czytaj także

Serial za 100 mln dolarów, którego nigdy nie zobaczysz w telewizji

Ostatnia aktualizacja: 26.05.2013 15:00
Jeden z nich wyreżyserował "Podziemny krąg" i "Siedem", drugi ma na koncie fantastyczna rolę w "American Beauty". Teraz David Fincher i Kevin Spacey spotkali się na planie "House of Cards"
rozwiń zwiń
Czytaj także

Liam Cunnigham: nie trzeba być fanem fantasy, żeby oglądać "Grę o Tron"

Ostatnia aktualizacja: 22.05.2013 07:00
To nie serial, lecz fenomen mówią fani, a aktorzy "Gry o Tron" z dnia na dzień stali się gwiazdami. Część obsady pojawiła się ostatnio w Polsce i znalazła czas na rozmowę z nami.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jak nakręcić dobry teledysk?

Ostatnia aktualizacja: 07.07.2013 19:17
Koniec ery teledysków? To pytanie przed laty zadawali krytycy muzyczni. Dziś już wiemy, że ich przypuszczenia się nie sprawdziły. Dowodem na to są imprezy, na których krótkich, muzycznych filmów nie brakuje.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wszyscy kojarzą męskie duety filmowe. A co z kobietami?

Ostatnia aktualizacja: 02.10.2013 14:20
- Odnoszę wrażenie, że kobiece duety są niedopieszczane przez kino. Też przez to w jakich gatunkach i jakich konwencjach się pojawiają. Sztandarowym przykładem jest kino sensacyjne, z uwzględnieniem podgatunku kina policyjnego - twierdzi Michał Walkiewicz, redaktor naczelny portalu Filmweb.pl.
rozwiń zwiń