Emocje - po co są i jak sobie z nimi radzić?

Ostatnia aktualizacja: 19.03.2022 12:20
Jak wojna na Ukrainie wpłynęła na komunikację w mediach społecznościowych? Zmieniły się treści publikowanych postów, ale też zmniejszyła się aktywność użytkowników. Młodzi ludzie chętnie włączają się w akcje pomocowe, ale często nie mogą poradzić sobie z informacjami, które naruszają granice ich komfortu psychicznego. 
W trudnym czasie warto zadbać o swoje emocje i zdrowie
W trudnym czasie warto zadbać o swoje emocje i zdrowieFoto: shutterstock/goffkein.pro

Unikaj treści "lękowych"

- Myślę, że całkowite odcięcie się od informacji może być przeciwskuteczne. Jeżeli nie mamy żadnej wiedzy na temat sytuacji, która się dzieje, to też jest to rodzaj utraty kontroli - uważa psychoterapeutka Marta Gruhn. - Ale myślę że drastyczne ograniczenie tego dostępu jest najlepszym rozwiązaniem. Bombardowanie się lękowymi treściami ma na nas zdecydowanie zły wpływ. 

Wykorzystaj doświadczenia z pandemii

Gość Czwórki zaznacza także, że obecna sytuacja w mediach społecznościowych przypomina tę z początków pandemii. - Wtedy też wszyscy czytaliśmy wszystko, kilka razy dziennie sprawdzaliśmy statystyki i mieliśmy problem z filtrowaniem wiarygodności źródeł informacji. I część z nas teraz ponosi konsekwencje psychologiczne pandemii - mówi. - Mając to doświadczenie, możemy wdrożyć rozwiązania, które ułatwią życie.

Złość jest potrzebna

Jak zatem odciąć się od złych emocji i czy naprawdę powinniśmy to robić? - Uważam, że wszystkie emocje są nam potrzebne. Jeśli czujemy złość, to ona nas informuje, że nasze granice zostały przekroczone, i to jest bardzo ważny komunikat, który napędza nas do działania, do obrony - wyjaśnia psychoterapeutka. - Emocje sygnalizują, w jakiej jesteśmy sytuacji, i raczej nie da się ich pozbyć. Ani tych, które wywołują pozytywne, jak i negatywne uczucia.

Posłuchaj
07:42 CZWÓRKA Sobotologia - emocje 19.03.2022.mp3 Jak radzić sobie z emocjami? (Sobotologia/Czwórka)

Przesadny optymizm - czy może być groźny?

Problem pojawia się, kiedy emocje są w nadmiarze. Kiedy nie mijają, a my nie potrafimy się uspokoić. Taki stan jest wycieńczający dla organizmu. Ale równie groźny jest przesadny optymizm. - Najbardziej sensowne jest bycie "w połowie stawki", trzymanie się realnego spojrzenia na świat, które jest najbliżej faktów. Zamartwianie się na zapas lepiej sobie odłożyć albo umówić się ze sobą, że robimy to między 17.00 a 17.30. Wiem, że brzmi to absurdalnie, ale to sprawdzona taktyka, którą stosujemy w terapii. Można też racjonalizować sobie martwienie się. Na przykład odpowiadając na pytanie, czy ono ma sens, czy pomoże nam zapobiec katastrofie - radzi rozmówczyni Szymona Jaworskiego. - Pomocne mogą być też techniki relaksacyjne, oddechowe i mindfulness, który oczyszcza głowę z myśli

***

Tytuł audycji: Sobotologia

Prowadzi: Szymon Jaworski

Gość: Marta Gruhn (psychoterapeutka)

Data emisji: 19.03.2022

Godzina emisji: 09.15

kul