Na Krymie wciąż jest nerwowo

Ostatnia aktualizacja: 08.03.2014 10:45
Wciąż nie możemy powiedzieć o jakimkolwiek przełomie w konflikcie ukraińskim. W kraju, a szczególnie oczywiście na Krymie, sytuacja jest bardzo napięta. Opowiada o tym nasz wysłannik w Symferopolu - Krzysztof Renik.
Audio
  • O wciąż napiętej sytuacji na Krymie donosi specjalny wysłannik Polskiego Radia - Krzysztof Renik (Czwórka/Bed and Breakfest)
Na Krymie wciąż jest nerwowo
Foto: PAP/EPA/ZURAB KURTSIKIDZE

- To była kolejna noc nerwów na Ukrainie. Doszło do dwóch szturmów, dokonanych przez bliżej nieokreślonych ludzi, na jednostki wojskowe w Sewastopolu - mówi w "Bed and Breakfest" bezpośrednio z Ukrainy wysłannik Polskiego Radia. - Najważniejszy był szturm dokonany na punkt dowodzenia taktycznej grupy ukraińskich sił powietrznych. Tam doszło do sforsowania bramy przez wojskową ciężarówkę, taką samą, jakich używa armia Federacji Rosyjskiej. Na szczęście nie doszło do strzelaniny, nie ma ofiar w ludziach. Podjęte zostały negocjacje między napastnikami a żołnierzami jednostki, i ci pierwsi się wycofali.
Zobacz serwis specjalny: Konflikt ukraiński <<<
Nasz wysłannik zwrócił uwagę na inny negatywny aspekt sytuacji na Ukrainie. Chodzi dokładnie o media.
- Zamykana jest transmisja programów ukraińskich, w ich miejsce wchodzą programy rosyjskie, nadawane bezpośrednio z terytorium Federacji Rosyjskiej. Zwiększyła się tu znacznie liczba dziennikarzy rosyjskich, którzy bardzo często mówią o sytuacji na Krymie w bardzo propagandowy sposób. Z ich relacji możemy się dowiedzieć, że Ukraińcy i Tatarzy mocno naciskają Rosjan. Z moich obserwacji wynika, że nic aż tak złego się nie dzieje i te przekazy są stanowczo przesadzone. Jednocześnie zaczyna dochodzić tutaj do napadów na dziennikarzy. Wczoraj pobito i okradziono fotografa z Bułgarii - mówi Renik.
Relacja z Ukrainy - wydarzenia na bieżąco <<<
Na Krymie widać też coraz więcej Kozaków, którzy przyjeżdżają z Rosji. Jak podkreśla nasz reporter, nie sposób jednak jednoznacznie ocenić, czy są to rzeczywiście prawdziwi Kozacy, czy żołnierze rosyjscy przebrani za nich.
(ac/mc)

Czytaj także

Prorosyjski premier Krymu grozi ukraińskiemu wojsku

Ostatnia aktualizacja: 04.03.2014 13:53
Nieuznawane przez Kijów nowe władzy Autonomii Krymskiej grożą jednostkom ukraińskim na Krymie. W centrum Symferopola na polecenie władz ma zostać zablokowany betonowymi blokami sztab wojsk obrony kraju.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rosjanki, Ukrainki, Tatarki przeciw wojnie

Ostatnia aktualizacja: 05.03.2014 18:00
Symferopol żyje swoim życiem. Jednak coraz częściej na ulicach miasta można spotkać kobiety protestujące przeciwko obecności wojsk, blokowaniu ukraińskich baz, przemocy i agresji.
rozwiń zwiń