Lekarze myślą o klimacie. Czy świat medycyny może być ekologiczny?

Ostatnia aktualizacja: 06.12.2022 14:00
Odpady medyczne, strzykawki, maseczki, przeterminowane leki, podróże lekarzy na liczne konferencje - to cegiełki, które medycyna dokłada do zanieczyszczenia świata. Oczywiste jest, że zawsze na pierwszym miejscu jest dobro pacjenta, sterylność, bezpieczeństwo, ale są już pierwsze pomysły, jak dodać do tego troskę o planetę. 
Czy świat medycyny może być ekologiczny?
Czy świat medycyny może być ekologiczny?Foto: Shutterstock/PanAek Photographer

Medycyna może szkodzić środowisku, może mieć wpływ na zmiany klimatu. Odpady medyczne, strzykawki po szczepionkach, maseczki, przeterminowane leki to tylko niektóre z problemów. 

Medyczne odpady

- Odpady medyczne to jeden z elementów tego, jak my w medycynie przyczyniamy się do zmian klimatu - mówi dr Paweł Sobczuk z Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie, przedstawiciele Stowarzyszenia Rzecznicy Nauki. - Każdy, kto ma jakikolwiek kontakt z ochroną zdrowia, widzi, ile jednorazowego plastiku zużywamy do pobierania krwi, podawania leków. Szczególnie widoczne jest to np. w onkologii, gdzie pacjenci otrzymują dużo różnych kroplówek w plastikowym worku. Każda z nich jest jednorazowa. Musimy tu zachować pełną sterylność dla bezpieczeństwa pacjenta. Następnie takie odpady muszą zostać spalone - dodaje. 

Mamy tu plastik, który długo się rozkłada, a dodatkowo produkujemy ogromne ilości dwutlenku węgla przy spalaniu odpadów. - Szacuje się, że cała ochrona zdrowia odpowiada za około 5 procent globalnej produkcji dwutlenku węgla. To duży odsetek - ocenia gość Oliwii Krettek. 

Niemałym problemem są też przeterminowane, niezużyte leki, które muszą zostać poddane utylizacji. - Tu znów onkologia ma duży wpływ w zawiązku z chemioterapią, bo są to dodatkowo leki o dużej toksyczności - mówi gość Czwórki. - Jeśli takie leki przedostają się do środowiska, to mają negatywny wpływ na cały ekosystem - dodaje. 

Okazuje się, że niewinna nie jest także chirurgia. - Większość gazów stosowanych do znieczuleń pacjentów to są gazy cieplarniane. Przy nieszczelnych instalacjach, nieodpowiednim trybie utylizacji po znieczuleniu pacjenta one również dokładają się do powstawania efektu cieplarnianego - zauważa rzecznik nauki. 


Posłuchaj
09:10 czwórka stacja nauka 06.12.2022.mp3 O wpływie medycyny na zmiany klimatyczne opowiada dr Paweł Sobczuk (Czwórka/Stacja Nauka)

 

Jak walczymy z tym problemem?

Dziś już wiele szpitali, szczególnie Europy Zachodniej, podeszło do tego tematu bardzo praktycznie, próbując ograniczyć zużycie energii, wdrożyć podejście ekologicznie. - Są też proste sposoby, które każdy z pracowników służby medycznych może wykonać już dziś - zauważa dr Paweł Sobczuk. - Zastanówmy się, do którego worka wyrzucamy rękawiczki. Jeśli nie są skażone krwią, to możemy je wyrzucić do odpadów niemedycznych - w inny sposób będą zutylizowane, będzie bezpieczniej dla środowiska - dodaje. 

Gość Czwórki zauważa także, że już na etapie badań pacjenta możemy zdecydować, ile próbek krwi potrzebujemy. - Może wcale nie trzeba nam tych dodatkowych pięciu próbek, bo to wcale nie pomoże pacjentowi, a tylko dołoży negatywny wpływ na środowisko - poleca. 

Oczywisty wpływ na medycynę miała pandemia COVID-19. Paweł Sobczuk zauważył, że ograniczenie ilości realnych wizyt w gabinetach wpłynęło na ekologię. Potrzebę wypisania dodatkowej recepty na leki czy odebrania skierowania na badanie możemy zgłosić online lub telefonicznie. 

Czy można wprowadzić regulacje?

Większość regulacji w medycynie wprowadzana jest na poziomie lokalnym, nie globalnym. Cały system brytyjskiej ochrony zdrowia otrzymał nakaz ograniczenia zużycia energii tak, aby do końca 2030 roku wyjść na zero z produkcją dwutlenku węgla. - To powoli się sprawdza. 
Pojawiają się też regulacje dotyczące przemysłu farmaceutycznego - mówi gość "Stacji Nauka". - Zaleca się ograniczanie ilości plastiku, produkcji CO2 i innych gazów cieplarnianych. Są to jednak tematy, które dopiero się rodzą - dodaje. 

Konferencje - emisyjna rozpusta

Świat medycyny to nie tylko szpitale i przychodnie. To także nauka, współpraca, wymiana doświadczeń medyków, lekarzy, naukowców. Środowisko medyczne spotyka się na konferencjach, sympozjach, kongresach, często są to wydarzenia międzynarodowe. 

- Wyliczono, że każdemu z nas przysługuje roczny limit produkcji CO2. Wynika to z różnych ustaleń proklimatycznych, tego, że chcemy zahamować tempo wzrostu temperatury na świecie. Ten limit to 2 tony dwutlenku węgla rocznie - mówi Paweł Sobczuk. - Zdarza się, że lekarze wykorzystują ten limit w ciągu kilku dni - dodaje. 

Gość Czwórki wyjaśnia, że w ramach grupy roboczej dotyczącej zmian klimatu przy Europejskim Towarzystwie Onkologii Klinicznej przeprowadzona została analiza ostatniego kongresu medycznego, który odbył się jeszcze przed pandemią, w 2019 roku. - Był to kongres dla około 25 tysięcy osób. Okazuje się, uwzględniając różne elementy, w tym przyjazdy uczestników, że średnia produkcja dwutlenku węgla podczas 5-dniowej konferencji to jest 1,5 tony na osobę, czyli 3/4 rocznego przydziału - oblicza. - Głównym źródłem emisji CO2 są tu oczywiście podróże, wiele podróży lotniczych, które dużo naszego limitu zjadają - dodaje. 

Dla porównania: konferencja w 2020 roku, która odbyła się wyłącznie online, odnotowała redukcję emisji CO2 na poziomie 99,5 procent. - Wydaje się, że spotkania online to najlepsze rozwiązanie, jeśli chodzi o klimat - mówi rzecznik nauki. - Jednak ten osobisty kontakt na konferencjach jest niezwykle istotny. To nieodłączny element nauki, bez współpracy nie ma nowych odkryć, przełomu w medycynie. Całkowite zastępstwo nie jest możliwe. Ciekawym pomysłem jest za to organizacja takich spotkań w kilku miejscach jednocześnie. Naukowcy ze Stanów spotykają się w jednym miejscu w Stanach, ci z Europy - w Europie, ci z Azji - w Azji. Następnie wszystkie te grupy łączą się razem online. W ten sposób zredukujemy podróże, a to one odpowiadają za 80 procent szkodliwych emisji - dodaje.

Gość Czwórki poleca medykom też zastanowić się, czy na pewno muszą brać udział w czterech konferencjach zagranicznych w roku, może jedna wystarczy. Warto też wybrać też taką, która odbywa się bliżej nas. 

***

Tytuł audycji: Stacja Nauka

Prowadzi: Oliwia Krettek

Gość: Paweł Sobczuk (Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie, Stowarzyszenie Rzecznicy Nauki)

Data emisji: 06.12.2022

Godzina emisji: 12.28

pj/kor