Kultura

300

Ostatnia aktualizacja: 09.05.2007 10:23
W historii wojen było wiele bitew, żadna jednak nie zyskała legendy równej bitwie pod Termopilami z 480 roku p.n.e.

''
Kiedy w IV wieku p.n.e. armia Filipa Macedońskiego stanęła pod murami Sparty, król zażądał poddania miasta bez walki. Zagroził, że gdy wejdzie do Sparty siłą, zrówna miasto z ziemią, a mieszkańców każe wymordować. Dzielni i oszczędni w słowach Spartanie odpowiedzieli mu: „Jeżeli”.

W historii wojen było wiele bitew, w których jedna ze stron ponosiła sromotną klęskę. Żadna jednak nie zyskała legendy równej bitwie pod Termopilami z 480 roku p.n.e. Klęska 300 Spartan zamieniła się w ich wielkie moralne zwycięstwo. Triumf zasad, honoru i miłości do ojczyzny nad zdradą, tchórzostwem i kunktatorstwem. Simonides upamiętnił to wydarzenie wierszem („Przechodniu powiedz Sparcie, tu leżym jej syny, prawom jej do ostatniej posłuszni godziny”), współcześni twórcy sięgają po nowsze formy przekazu. Chociaż popularyzowanie historii na kartach komiksów przypomina mi idee średniowiecznej „Biblii” dla ubogich malowanej na ścianach kościołów. Podobnie jest z adaptacją książeczki Franka Millera, która niedawno trafiła do kin.

Film Zacka Snydera 300 utrwala mało skomplikowany obraz Spartan - antycznych twardzieli, którym nigdy nie brakuje męstwa i odwagi, a jedynym ich marzeniem jest śmierć w obronie ojczyzny. Pal licho historyczne fakty. Te dawno przykryła legenda i trudno liczyć, by kino chciało bawić się w ustalanie prawdziwej historii. Prosta fabuła, łatwa identyfikacja dobra i zła oraz znane zakończenie, przynajmniej dla tych, którzy choć trochę uważali na lekcjach historii. Kserkses to pozbawiony męskich cech, wykolczykowany i żądający boskich hołdów transwestyta, zupełne przeciwieństwo silnego i dobrze zbudowanego Leonidasa. Kolejne oddziały perskiego wojska to coraz bardziej odczłowieczone mutanty, które nie są w stanie zadać decydującego uderzenia. W końcu rozpoczynają szarżę na gigantycznych nosorożcach - oczywiście też bezskuteczną. Zdrajca, Efialtes z Malis jest przedstawiony jako garbaty i zachłanny potworek. Ocalał mimo, że z powodu wrodzonej niepełnosprawności społeczność Sparty skazała go na śmierć. Przejście na stronę Kserksesa ma być zemstą za tamto odrzucenie.

Przez dobre kilkadziesiąt minut trup ściele się gęsto, a mężni Spartanie kroją na plasterki coraz to liczniejsze hordy dzikusów bez ludzkich twarzy. Oczywiście nie ponoszą przy tym żadnych strat. Przynajmniej do momentu, gdy dochodzi do zdrady. Czasem zdarzają się im głębokie i patetyczne westchnienia, które mają świadczyć o oddaniu ideałom. Szczególnie zabawna jest scena poprzedzającą rozpoczęcie bitwy pod Platejami. Dowódca greckiej armii zagrzewa swoich żołnierzy do walki, przekonany o końcowej wygranej: „Zwyciężymy. Przecież Persowie mają tylko trzykrotną przewagę”. W sumie miał rację. Grecy wygrali.

Mimo całej groteski, w której rzeczywistość chyba nikt nie jest skłonny uwierzyć, to zero-jedynkowe przesłanie filmu potrafi ponieść. W jednym z komentarzy po premierze przeczytałem, że autor gotów jest złapać za włócznie i stanąć w spartańskiej falandze jako 301. Spóźnił się o jakieś 2487 lat. Może i dobrze, bo gdyby wszyscy, których obraz Snydera porwał stanęli w wąwozie Termopile, Leonidas pewnie wygrałby tę bitwę. Tylko kto by o nim dzisiaj pamiętał. O nim, i o tym, że w pewnych sytuacjach można wrócić tylko na tarczy. Ani kroku w tył.

Janusz Podolski


300, reż. Zack Synder, Obsada: Gerard Butler, Lena Headey, Rodrigo Santoro, Andrew Pleavin , Michael Fassbender. USA 2006.


Zobacz więcej na temat: FILM USA
www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Piątkowe premiery

Ostatnia aktualizacja: 22.01.2010 09:25
Japoński dramat "Pożegnania", nagrodzony ubiegłorocznym Oscarem w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny, musical "Nine - Dziewięć" z Danielem Day-Lewisem, Penelope Cruz i Nicole Kidman w obsadzie oraz irańska produkcja "Co wiesz o Elly?" od dziś w polskich kinach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

„Różyczka” zdobyła Złote Lwy na festiwalu w Gdyni

Ostatnia aktualizacja: 29.05.2010 23:28
Film Jana Kidawy-Błońskiego "Różyczka" zdobył główną nagrodę - Złote Lwy na tegorocznym 35. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
rozwiń zwiń