Kultura

Opera jak wehikuł czasu

Ostatnia aktualizacja: 02.02.2011 15:00
- Po szaleństwach inscenizacyjnych Krzysztofa Warlikowskiego czy Mariusza Trelińskiego możemy w końcu obejrzeć tradycyjną operę.
Audio

Do repertuaru Opery Wrocławskiej trafiło wielkie dzieło Giuseppe Verdiego "Joann d’Arc" w reżyserii Natashy Ursuliak.

Jacek Marczyński, który był gościem "Wybieram Dwójkę" wyjaśnia, że po obejrzeniu wrocławskiej inscenizacji zrozumiał, dlaczego tak rzadko ta opera Verdiego gości na polskich i europejskich scenach.  – To jest typowa operowa bajka, dość odległa od tego, co dziś wiemy o  Joannie d’Arc. Bardzo swobodnie traktuje fakty. Myślę, że trudno jest jest ją dziś w atrakcyjny sposób przedstawić współczesnemu widzowi – dodaje.

 

"Joanna d’Arc" Verdiego opowiada o losach walecznej Dziewicy Orleańskiej, piętnastowiecznej bohaterki Francji, męczennicy i przyszłej świętej. Jest w niej zakochany monarcha Francji - Karol. Ojciec, który uważa, że Joannę opętał szatan, oddaje ją w ręce Anglików. W finale Joanna ginie na polu bitwy, ratując ukochanego Karola.

Dzieło pochodzi z okresu intensywnej twórczości Verdiego, walczącego dopiero o międzynarodową sławę mistrza romantycznej opery. Mimo młodego wieku przyszłego autora "Otella", opera o francuskiej bohaterce posiada już najważniejsze zalety stylu Verdiego, w tym  wspaniałe partie chóralne i efektowną partię sopranową.

Opera

Zdaniem Jacka Marczyńskiego inscenizacja młodej reżyserki Natashy Ursuliak jest bardzo tradycyjna. Krytyk mówi, że oglądamy statyczny spektakl, który przenosi nas w przeszłość. Jeżeli chcemy coś z niego zrozumieć, to musimy się natrudzić.

- Po wszystkich szaleństwach inscenizacyjnych Krzysztofa Warlikowskiego, Mariusza Trelińskiego czy Michała Znanieckiego możemy jednak w końcu obejrzeć spektakl, który przypomina nam, że w operze jest jeszcze coś takiego jak muzyka i piękne śpiewanie. Czasem warto zamknąć oczy i na tym się skupić – wyjaśnia Jacek Marczyński.

Gość audycji "Wybieram Dwójkę" dodaje, że tej inscenizacji nie nadawałby żadnych znaczeń. - Zaufajmy staremu Verdiemu - mówi Marczyński.

Reżyserka Natasha Ursuliak, Kanadyjka urodzona w Austrii, która współrealizowała spektakle w operach w Monachium, Wiedniu i Londynie. Autorką scenografii jest Claudia Weinhart, kostiumy zaprojektowała Małgorzata Słoniowska.

W czołowych partiach występują soliści: Karol VII- Ewan Bowers, Nikołaj Dorozhkin, Iwan Kit, Giacomo: Mariusz Godlewski, Bogusław Szynalski, Joanna: Evgeniya Kuzniecova, Anna Lichorowicz, Delil: Łukasz Gaj, Aleksander Zuchowicz, Talbot: Damian Konieczek, Marek Paśko.

Premiera odbyła się 29 stycznia 2011 roku. W najbliższych dniach będzie można ją zobaczyć 5 i 6 lutego.

Aby dowiedzieć się więcej, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" po prawej stronie.

(mz)

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Samotność we dwoje po portugalsku

Ostatnia aktualizacja: 01.02.2011 15:00
- O ile dociera do nas bardzo ciekawa proza portugalska, bardzo niewiele wiemy o tamtejszym teatrze i dramacie – mówił w Dwójce historyk teatru Janusz Majcherek.
rozwiń zwiń