Zimowe Igrzyska Olimpijskie Pjongczang 2018

PjongCzang 2018: Władimir Putin przekazał instrukcje w sprawie startu Rosjan w igrzyskach

Ostatnia aktualizacja: 06.12.2017 21:55
Prezydent Rosji Władimir Putin zapewnił, że mimo wtorkowej decyzji o wykluczeniu reprezentacji tego kraju z zimowych igrzysk w PjongCzangu (9-25 lutego), sportowcy nie zbojkotują imprezy. Dał im zielone światło, aby startowali pod flagą olimpijską.
Audio
  • Władze Rosji nie zabronią sportowcom udziału w zimowych igrzyskach olimpijskich w PjongCzangu pod neutralną flagą. Deklarację taką złożył Władimir Putin. O szczegółach Maciej Jastrzębski (IAR)
  • Pełniący obowiązki dyrektora Polskiej Agencji Antydopingowej Michał Rynkowski nie był zaskoczony decyzją Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (IAR)
  • Były reprezentant Polski w hokeju na lodzie Mariusz Czerkawski nie ma wątpliwości, że kara była słuszna (IAR)
Władimir Putin
Władimir Putin Foto: EPA/ALEXEI NIKOLSKY / SPUTNIK / KREMLIN POOL

Rosyjski Komitet Olimpijski (ROC) został zawieszony na czas przyszłorocznych zmagań w Korei Południowej. MKOl jednocześnie umożliwił "czystym" reprezentantom tego kraju występ pod flagą olimpijską i nazwą "Olympic Athletes of Russia".

Zawieszenie to kara za wielokrotne łamanie przepisów antydopingowych przez "Sborną" na igrzyskach w Soczi w 2014 roku. Po wykryciu zorganizowanego procederu, który doprowadził m.in. do manipulacji wynikami testów przez moskiewskie laboratorium antydopingowe, dożywotnio zdyskwalifikowano już 25 sportowców, a Rosja straciła 11 medali tych igrzysk.

Czytaj więcej
Igrzyska olimpijskie olimpiada 1200 f.jpg
PjongCzang 2018: igrzyska bez Rosji. "Opcja atomowa" była jedyną słuszną?


Po zapoznaniu się z decyzją we wtorek, szef ROC Aleksander Żukow zapowiedział, że zawodnicy, trenerzy i działacze zbiorą się 12 grudnia i wówczas podejmą decyzję, czy skorzystają z "furtki" pozostawionej im przez MKOl.

- Nie będziemy nikomu zabraniać startów, jeśli będzie miał na to ochotę. Sportowcy przygotowywali się do tych zawodów przez całą karierę, dla nich to bardzo ważne - tłumaczył Putin w Niżnym Nowogrodzie.

Prezydent Rosji przyznał również, że kraj przyjmuje część odpowiedzialności za taką decyzję MKOl. Dodał jednak, że zarzuty przeciwko dożywotnio zdyskwalifikowanym sportowcom są bezpodstawne.

- Większość zarzutów bazuje na wyrzutach i skargach czynionych przez osoby, których moralne i etyczne zasady można podać w wątpliwość. Jest jeszcze wiele powodów, dla których można krytykować tę umotywowaną politycznie decyzję MKOl, ale każdy rosyjski sportowiec sam podejmie decyzję, czy będzie uczestniczył w igrzyskach - powiedział Putin.

Medaliści, którym udowodniono stosowanie zabronionych substancji, rywalizowali w Soczi w pięciu dyscyplinach: bobslejach, skeletonie, łyżwiarstwie szybkim, biegach narciarskich i biathlonie. Przed dyskwalifikacjami "Sborna" zajmowała pierwsze miejsce w tabeli medalowej, obecnie jest w niej czwarta.

- Nie wydałem żadnej "instrukcji", że Rosja ma zdobyć najwięcej medali w Soczi. Nie było i nie ma żadnego państwowego systemu dopingowego. Cały czas aktualne jest więc pytanie, dlaczego nie wolno nam używać symboli narodowych, takich jak flaga i hymn - powiedział Putin.

ah

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

PjongCzang 2018: Rosja wykluczona, sportowcy mogą startować pod olimpijską flagą

Ostatnia aktualizacja: 06.12.2017 09:00
Rosyjski Komitet Olimpijski jest zawieszony na przyszłoroczne zimowe igrzyska w Pjongczangu, ale niektórzy reprezentanci tego kraju będą mogli startować pod flagą olimpijską - poinformował MKOl. Dożywotnio wykluczony został były minister sportu Witalij Mutko.
rozwiń zwiń