Rosja 2018

Rosja 2018: Yann Sommer trzecim bramkarzem w historii MŚ z samobójczym golem

Ostatnia aktualizacja: 28.06.2018 08:01
Samobójczy gol Szwajcara Yanna Sommera ze środowego meczu z Kostaryką (2:2) jest dopiero trzecim uzyskanym w piłkarskich mistrzostwach świata przez bramkarza. Oprócz niego na liście pechowców figurują tylko Noel Valladares i Andoni Zubizarreta.
Bramkarz reprezentacji Szwajcarii Yann Sommer
Bramkarz reprezentacji Szwajcarii Yann Sommer Foto: PAP/EPA/LAURENT GILLIERON

Od 14 czerwca do 15 lipca cały świat opanuje piłkarska gorączka. Nie inaczej będzie na portalu PolskieRadio.pl. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy unikalny serwis, na którym można śledzić wszystkie wydarzenia związane z mundialem w Rosji. Ponadto zapraszamy do słuchania relacji naszych wysłanników na antenach Jedynki i Trójki.

banner_dlugi.jpg
Rosja 2018

Tuż przed końcem spotkania w Niżnym Nowogrodzie sędzia podyktował rzut karny dla Kostaryki. Po mocnym strzale Bryana Ruiza piłka odbiła się od poprzeczki, a następnie trafiła w plecy leżącego na ziemi po interwencji Sommera i wpadła do siatki. 

Do Szwajcara trudno mieć pretensje; po prostu znalazł się w niewłaściwym miejscu w złym momencie. Inaczej trzeba ocenić postawę golkiperów w dwóch pozostałych przypadkach samobójów.


Cztery lata temu w MŚ w Brazylii w grupowym meczu Francji z Hondurasem napastnik "Trójkolorowych" Karim Benzema trafił piłką w słupek, a ta uderzyła następnie w rękę znajdującego się przy drugim słupku zdezorientowanego Noela Valladaresa, który opanował ją dopiero za linią bramkową. W tym momencie po raz pierwszy w historii mundialu zastosowanie znalazła technologia "goal-line", która wskazała, że piłka przekroczyła linię i sędzia zaliczył gola.


Największą winę za utratę samobójczej bramki ponosi jednak Hiszpan Andoni Zubizarreta. W spotkaniu z Nigerią w MŚ 1998 roku po zagraniu Garby Lavala wzdłuż linii bramkowej interweniował tak nieszczęśliwie, że lecącą po ziemi piłkę skierował prawą ręką do siatki. Był to gol wyrównujący na 2:2, a ostatecznie jego zespół doznał porażki 2:3.


Łącznie do tej pory w historii MŚ padło 49 goli samobójczych, z czego już osiem w Rosji, co jest rekordem pojedynczego turnieju.

(mb)

Czytaj także

Rosja 2018: Belgia pokonała Anglię. Zwycięstwo "biało-czerwonych" na otarcie łez [15. DZIEŃ MUNDIALU NA ŻYWO]

Ostatnia aktualizacja: 28.06.2018 22:43
Czwartek był piętnastym dniem piłkarskich mistrzostw świata w Rosji. W Wołgogradzie reprezentacja Polski wygrała 1:0 z Japonią w ostatnim meczu na mundialu. Do domu wrócili już mistrzowie świata. A Belgia zajęła pierwsze miejsce w grupie G, pokonując w ostatnim meczu fazy grupowej Anglię 1:0.  
rozwiń zwiń