Rosja 2018

Rosja 2018: biało-czerwoni jak Korea Południowa? "Wierzę, że Polska w ostatnim meczu stanie na wysokości zadania"

Ostatnia aktualizacja: 28.06.2018 11:22
Obrońcy tytułu odpadli z turnieju. Niemcy przegrali w środę w Kazaniu z Koreą Południową 0:2 (0:0) i zajęli ostatnie miejsce w grupie F piłkarskich mistrzostw świata w Rosji. Z kolei w czwartek swoje ostatnie spotkanie na tym mundialu rozegrają Polacy, którzy w Wołgogradzie zmierzą się z Japonią.
Audio
  • O porażce Niemiec i szansach Polaków w meczu z Japonią Maciej Nowak rozmawiał z byłym selekcjonerem reprezentacji Polski Jerzym Engelem (IAR)
Trening biało-czerwonych przed meczem z Japonią
Trening biało-czerwonych przed meczem z Japonią Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Od 14 czerwca do 15 lipca cały świat opanuje piłkarska gorączka. Nie inaczej będzie na portalu PolskieRadio.pl. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy unikalny serwis, na którym można śledzić wszystkie wydarzenia związane z mundialem w Rosji. Ponadto zapraszamy do słuchania relacji naszych wysłanników na antenach Jedynki i Trójki.

banner_dlugi.jpg
Rosja 2018

W środę w Kazaniu obrońcy tytułu Niemcy przegrały z Koreą Południową 0:2 i odpadły z turnieju w Rosji. Zdaniem byłego selekcjonera reprezentacji Polski Jerzego Engela podopieczni Joachima Loewa od początku nie prezentowali swojego poziomu. 

- To co pokazywali od początku sygnalizowało, że coś złego dzieje się z tą drużyną. Od początku mistrzostw w Rosji nie zagrali żadnego dobrego meczu. Raz udało im się wrócić szczęśliwie w meczu przeciwko Szwecji, strzałem w ostatnich sekundach. Tak to męczyli się strasznie i nie mieli piłkarzy, którzy byliby w stanie zamienić swoje okazje na bramki. Nie mieli "dziewiątki" - strzelca, który mógłby wykończyć te sytuacje, które sobie stworzyli - mówi w rozmowie z Polskim Radiem były selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Engel.

Drużyna z Korei Południowej mimo, że i tak nie miała szans na awans do kolejnej fazy rozgrywek stanęła na wysokości zadania.

- Nie ma czegoś takiego jak "mecz o honor". Ktoś kto nie był na mistrzostwach świata, może sobie teraz wyrobić opinię na podstawie turnieju w Rosji. Te ostatnie mecze na mundialu są fantastyczne. Drużyny, które nie mają szans na wyjście z grupy grają bardzo dobre spotkania, to się ogląda z wielką przyjemnością. To pokazuje jak ważne są to mecze - przyznał.


W podobnej sytuacji jest kadra biało-czerwonych, która w czwartek zmierzy się z drużyną Japonii w ramach grupy H. Będzie to ostatni mecz na mundialu z udziałem podopiecznych Adama Nawałki.

- To nie jest prosta sytuacja. W tak trudnych momentach był Paweł Janas, ja byłem. Gramy na mundialu po raz trzeci na przestrzeni ostatnich 32 lat co pokazuje, że mistrzostwa świata są trudnym turniejem. To również pokazuje jak trudno jest zapunktować na tej imprezie. To jest wielkie wyzwanie dla wszystkich, którzy tam są. Będzie bardzo trudno Adamowi Nawałce przygotować ten zespół żeby w ostatnim meczu ograli Japonię. Będzie to ciężkie zadanie, z którym trzeba się zmierzyć - przyznał Engel.

biało-czerwoni.jpg
Polacy kończą mundial. Komu będą kibicować biało-czerwoni?

Czy biało-czerwonych stać na wygraną w meczu z "Niebieskimi samurajami"?

- Widzieliśmy już wiele zespołów na tych MŚ, które przechodziły metamorfozy z meczu na mecz. Widzieliśmy świetny Meksyk, który wygrał na otwarcie z Niemcami, a teraz przegrał 0:3 ze Szwecją. Wszystko się może wydarzyć. Wierzę, że Polska w ostatnim meczu stanie na wysokości zadania - dodał. 

Początek spotkania Polska-Japonia o godzinie 16.00 czasu polskiego.

O tej samej porze rozpocznie się drugi mecz tej grupy - w Samarze Senegal zagra z Kolumbią. W czwartek zakończą się też rozgrywki w grupie G - o 20.00 Anglia zmierzy się w Kaliningradzie z Belgią, a Panama w Sarańsku z Tunezją.

(mb)

Czytaj także

Rosja 2018: Belgia pokonała Anglię. Zwycięstwo "biało-czerwonych" na otarcie łez [15. DZIEŃ MUNDIALU NA ŻYWO]

Ostatnia aktualizacja: 28.06.2018 22:43
Czwartek był piętnastym dniem piłkarskich mistrzostw świata w Rosji. W Wołgogradzie reprezentacja Polski wygrała 1:0 z Japonią w ostatnim meczu na mundialu. Do domu wrócili już mistrzowie świata. A Belgia zajęła pierwsze miejsce w grupie G, pokonując w ostatnim meczu fazy grupowej Anglię 1:0.  
rozwiń zwiń