Rosja 2018

Rosja 2018: biało-czerwoni kończą mundial z jednym zwycięstwem. "Nie patrzmy tylko przez pryzmat jednych mistrzostw"

Ostatnia aktualizacja: 29.06.2018 14:23
W czwartek zakończyła się faza grupowa piłkarskich mistrzostw świata w Rosji. Polacy wygrali ostatnie spotkanie z Japonią 1:0 i zajęli czwarte miejsce w grupie H.
Audio
  • Piotr Dąbrowski poprosił byłego selekcjonera reprezentacji Polski Pawła Janasa o podsumowanie występu biało-czerwonych na mundialu (IAR)
Reprezentacja Polski w piłce nożnej (2018)
Reprezentacja Polski w piłce nożnej (2018)Foto: shutterstock.com/Dziurek

Cały świat opanowała piłkarska gorączka. Nie inaczej jest na portalu PolskieRadio.pl. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy unikalny serwis, na którym można śledzić wszystkie wydarzenia związane z mundialem w Rosji. Ponadto zapraszamy do słuchania relacji naszych wysłanników na antenach Jedynki i Trójki.

banner_dlugi.jpg
Rosja 2018

Reprezentacja Polski w czwartek zagrała swój ostatni mecz na turnieju w Rosji. Przeciwnikiem biało-czerwonych była drużyna Japonii. Podopieczni Adama Nawałki pokonali w Wołgogradzie rywali z Azji 1:0. Podobnie jak w Korei Płd. (2002) i w Niemczech (2006) Polska wygrała "mecz o honor".

- Nasz zespół chciał ten mecz wygrać. Japończycy też nie chcieli przegrać tego spotkania, ale na całe szczęście Senegal doznał porażki z Kolumbią. Podobał mi się ten mecz ponieważ szansę otrzymali nowi zawodnicy. Zaprezentowali się z dobrej strony, nabrali doświadczenia. Jan Bednarek, który ma pięć czy sześć meczy w reprezentacji strzela gola na mistrzostwach świata - coś pięknego - mówi w rozmowie z Polskim Radiem były selekcjoner reprezentacji biało-czerwonych Paweł Janas. 

W porównaniu do dwóch pierwszych spotkań na mundialu Polacy zaprezentowali się ze znacznie lepszej strony. Na początek biało-czerwoni przegrali z Senegalem 1:2, z kolei w drugim meczu doznali porażki 0:3 przeciwko Kolumbii.


- Przede wszystkim ten mecz dał nam trzy punkty. Pierwsze spotkanie jak zawsze mamy z nim problemy. Ja to przeżywałem i trener Engel też. Potem trafia się na najsilniejszy zespół. Trzecie spotkanie trzeba wygrać i można jechać do domu. Najgorsze jest to, że ostatni mecz wygrywamy ale dalej już nas nie ma na turnieju. To jest rozczarowanie dla kibiców. Dalej coś nam nie funkcjonuje, trzecie mistrzostwa świata i kolejne przegrane - przyznał. 

Zdaniem Pawła Janasa nie powinno się podejmować żadnych radykalnych decyzji w stosunku do trenera i całej reprezentacji.

- Nie patrzmy tylko przez pryzmat jednych mistrzostw. Trzeba spojrzeć na całe cztery lata. Adam wykonał bardzo dobrą pracę, zakwalifikowaliśmy się do mistrzostw Europy, byliśmy w najlepszej ósemce. Wiadomo, że było dużo problemów szczególnie z tymi zawodnikami, którzy byli kontuzjowani. Patrząc na cztery lata pracy Adama z reprezentacją, myślę że powinien zostać i dalej prowadzić tę drużynę - podkreślił.

Polacy w piątek wracają do Polski.

W 1/8 finału mistrzostw rywalizować będą: Urugwaj z Portugalią, Francja z Argentyną, Brazylia z Meksykiem, Belgia z Japonią, Hiszpania z Rosją, Chorwacja z Danią, Szwecja ze Szwajcarią i Kolumbia z Anglią.

(mb) 

Czytaj także

Rosja 2018: Belgia pokonała Anglię. Zwycięstwo "biało-czerwonych" na otarcie łez [15. DZIEŃ MUNDIALU NA ŻYWO]

Ostatnia aktualizacja: 28.06.2018 22:43
Czwartek był piętnastym dniem piłkarskich mistrzostw świata w Rosji. W Wołgogradzie reprezentacja Polski wygrała 1:0 z Japonią w ostatnim meczu na mundialu. Do domu wrócili już mistrzowie świata. A Belgia zajęła pierwsze miejsce w grupie G, pokonując w ostatnim meczu fazy grupowej Anglię 1:0.  
rozwiń zwiń