Rosja 2018

Rosja 2018: gospodarze vs. "czarny koń" mundialu. Rosja czy Chorwacja w półfinale mistrzostw?

Ostatnia aktualizacja: 07.07.2018 13:00
Rosjanie lub Chorwaci powtórzą swój sukces sprzed lat i awansują do półfinału piłkarskich mistrzostw świata. Mecz ćwierćfinałowy tych drużyn odbędzie się w o godz. 20 czasu polskiego w czarnomorskim Soczi. 
Audio
  • Rosyjscy kibice czekają na mecz Rosja - Chorwacja, relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
Reprezentacja Rosji, z trenerem Stanisławem Czerczesowem (w środku) podczas treningu przed meczem z Chorwacją
Reprezentacja Rosji, z trenerem Stanisławem Czerczesowem (w środku) podczas treningu przed meczem z Chorwacją Foto: PAP/EPA/MOHAMED MESSARA

Cały świat opanowała piłkarska gorączka. Nie inaczej jest na portalu PolskieRadio.pl. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy unikalny serwis, na którym można śledzić wszystkie wydarzenia związane z mundialem w Rosji. Ponadto zapraszamy do słuchania relacji naszych wysłanników na antenach Jedynki i Trójki.

Serwis specjalny
baner 2 rosja 2018
Rosja 2018

Rosyjski zespół, pod szyldem Związku Radzieckiego, był w najlepszej czwórce MŚ w 1966 roku. Z kolei Chorwacja jako niepodległy kraj wywalczyła brązowy medal 20 lat temu na mundialu we Francji. Nieprzypadkowo mówi się, że dla obecnej generacji chorwackich zawodników, jak Luka Modric czy Mario Mandzukic, turniej w Rosji jest ostatnią szansą na spektakularne osiągnięcie na arenie międzynarodowej. 

- Szanuję i doceniam pokolenie z 1998 roku, ale wierzę w naszą kadrę. Możemy uzyskać jeszcze lepszy rezultat - przekonuje środkowy obrońca Dejan Lovren. 

W spotkaniach 1/8 finału obie drużyny nie zachwyciły. Rosjanie wygrali rzutami karnymi z Hiszpanią, mimo że rywale cały czas przeważali, z kolei bałkańska ekipa wyeliminowała - także po serii jedenastek - Duńczyków. W obydwu zwycięskich reprezentacjach bohaterami byli bramkarza, a w Rosji już głośno mówi się o Igorze Akinfiejewie jako bohaterze narodowym. 

Kibice gospodarzy mogą być zadowoleni z miejsca w "ósemce", a po cichu liczą na więcej. Niedawne, z początku czerwca, rezultaty sparingów: 0:1 z Austrią, 1:1 z Turcją czy wcześniej 1:3 z Francją i 0:3 z Brazylią nie napawały optymizmem. Selekcjoner Stanisław Czerczesow (były szkoleniowiec Legii Warszawa) nie przejmował się krytycznymi opiniami, tylko robił swoje, a na ostatnie zgrupowanie przed mistrzostwami zabrał swoich zawodników do Austrii. Z formą nie jest najgorzej, choć i szczęście dopisuje. 

Fani w Chorwacji liczą zaś co najmniej na awans do półfinału i są optymistami przed potyczką z Rosją. Statystyki także przemawiają za ekipą trenera Zlatko Dalica. Przed trzema lata w towarzyskim spotkaniu w Rostowie nad Domem Chorwaci zwyciężyli 3:1, zaś w latach 2006-2007 dwukrotnie remisowali 0:0. 

Piłkarze obu reprezentacji przekonują, że nie zamierzają poprzestać na 1/4 finału. - Przed turniejem wiedzieliśmy, że wszystko jest możliwe i możemy zajść nawet do finału. Poważnie liczymy na taki sukces - stwierdził rosyjski pomocnik Aleksandr Gołowin. Pochodzi z Syberii, a jego najbliżsi zaczną oglądać mecz o półfinał, ze względu na różnicę czasu, dopiero o godz. 1 w nocy. 

Chorwacki obrońca Domagoj Vida dodał z kolei: - Jesteśmy w ćwierćfinale, ale nasze cele są większe. Być może uda się nam podnieść w górę Puchar Świata. 

Bramkarz Danijel Subasic, który w spotkaniu z Danią obronił trzy karne, spodziewa się powtórki stylu Rosjan, czyli gry w głębokiej defensywie. - Spodziewam się rywala nastawionego na obronę - przyznał. 

- Przede wszystkim musimy skupić się na sobie, bo piłkarsko jesteśmy lepsi. Musimy to pokazać na boisku - ocenił natomiast Ante Rebic. 
Zwycięzca tego spotkania w półfinale zagra z Anglią lub Szwecją. W kadrze Rosji najskuteczniejsi są Denis Czeryszew i Artiom Dziuba - po trzy bramki, zaś wśród przeciwników dwa gole zdobył Modric. 

Kilkadziesiąt godzin przed meczem chorwacka federacja dostała wiadomość o karze 70 tysięcy franków szwajcarskich (ponad 260 tys. złotych) nałożonej przez FIFA za "marketingowy incydent". Okazało się, że podczas konfrontacji z Duńczykami chorwaccy zawodnicy pili napoje, których producent nie jest oficjalnym partnerem światowej federacji. Z kolei Subasica upomniano za zaprezentowanie koszulki ze zdjęciem zmarłego przed 10 laty przyjaciela Hrvoje Custica. 

Przypuszczalne składy (ćwierćfinał, sobota, godz. 20 polskiego czasu, Soczi): 

Rosja: 1-Igor Akinfiejew - 2-Mario Fernandes, 3-Ilja Kutiepow, 4-Siergiej Ignaszewicz, 13-Fiodor Kudriaszow - 11-Roman Zobnin, 19-Aleksandr Samiedow, 17-Aleksandr Gołowin, 7-Daler Kuzjajew, 6-Denis Czeryszew - 22-Artiom Dziuba. 

Chorwacja: 23-Danijel Subasic – 2-Sime Vrsaljko, 6-Dejan Lovren, 21-Domagoj Vida, 3-Ivan Strinic - 7-Ivan Rakitic, 11-Marcelo Brozovic - 18-Ante Rebic, 10-Luka Modric, 4-Ivan Perisic – 17-Mario Mandzukic. 

Sędzia: Sandro Ricci (Brazylia).

ah

Czytaj także

Rosja 2018: dramatyczny mecz w Soczi. Chorwaci awansowali dopiero po karnych [24. DZIEŃ MUNDIALU]

Ostatnia aktualizacja: 07.07.2018 22:55
Sobotnie ćwierćfinały wyłoniły dwóch ostatnich półfinalistów piłkarskich mistrzostw. Jako trzeci awans do najlepszej czwórki wywalczyli Anglicy, pokonując 2:0 Szwedów. O godzinie 20 na boisko wyszli natomiast piłkarze Rosji i Chorwacji. W regulaminowym czasie mecz zakończył się remisem 1:1. W dogrywce bramkę dla drużyny z Bałkanów zdobył Domagoj Vida. Wyrównał Mario Fernandes. Oba zespoły czekała seria rzutów karnych. Te lepiej wykonywali Chorwaci, zwyciężając 4:3. 
rozwiń zwiń