Radiowe Centrum Kultury Ludowej

Gosia Zagajewska i Ksawery Wójciński: to doświadczenie bardzo nas do siebie zbliża

Ostatnia aktualizacja: 11.05.2020 13:25
- Żyję i pracuję jako czynnie grający muzyk. Straciłem mnóstwo wyjazdów, koncertów, nagrań, dlatego jest to bardzo przykre doświadczenie. Z drugiej strony bardzo mocno nad ono zbliża do siebie w domu - mówił znany kontrabasista, który razem z żoną na czas pandemii znalazł odskocznię w przypadkowo znalezionej książce.
Audio
  • "Jan i Pan" (bajka ukraińska), Małgorzata Zagajewska i Ksawery Wójciński
  • Rozmowa z Małgorzatą Zagajewską i Ksawerym Wójcińskim ws. akcji #folkwdomu (Polskie Radio Dzieciom/Źródełko)
Małgorzata Zagajewska i Ksawery Wójciński z córką Lucyną.
Małgorzata Zagajewska i Ksawery Wójciński z córką Lucyną.Foto: mat. pras.

- Mieszkaliśmy w Warszawie na Bielanach i któregoś dnia natrafiliśmy tam na karton z bardzo starymi książkami. Wśród nich Gosia znalazła starą, podniszczałą książkę z bajkami ze Wschodu, a konkretnie z terenów byłych republik radzieckich - tłumaczył w audycji Ksawery Wójciński. Znany improwizator, wzięty kontrabasista, z Maniuchą Bikont stworzył nagradzaną płytę "Oj, borom, borom". Grał z takimi muzykami, jak Charles Gayle, Uri Caine, Mikołaj Trzaska, Maciej Obara, Michael Zerang, Gaba Kulka czy Wacław Zimpel i w zespołach, m.in. Hera, Infant Joy Quintet, Charles Gayle Trio. Chętny do eksperymentowania, ciekawą inspiracją na czas pandemii razem z żoną, Gosią Zagajewską, odnalazł w bajkach.

- Znaleźliśmy tam kilka naprawdę ciekawych i nie mogliśmy się powstrzymać, żeby czegoś z nimi nie zrobić. Wybraliśmy bajki łagodne, zabawne, ale były tam też okrutne, straszne, ponieważ widać, że im głębiej w Azję, tym inaczej podchodzą do spraw okrucieństwa - mówili małżonkowie, opisując swoją propozycję, którą podzielili się ze słuchaczami, dołączając do akcji #folkwdomu. - Punktem wspólnym tych bajek jest morał. Na przykład taki, że nie należy się wyśmiewać z ludzi, tylko próbować ich zrozumieć.

Małgorzata Zagajewska i Ksawery Wójciński podjęli się w ten sposób trudnego zadania - bo jak w przystępny sposób, w formie bajki dla dzieci, wyjaśnić niezwykle skomplikowaną historię Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich? Artyści skupili się więc na najważniejszej kwestii, na zauważeniu w tym odrębności. - Każda z tych miała swoją kulturę, legendy, bajki, opowieści. Dzięki temu są to dla nas tak bardzo interesujące źródła - tłumaczyli.

Nawet w tak trudnej dla muzyków sytuacji nie tracą ducha. Potwierdzają, że choć pandemia ma przykre skutki, to starają się wyciągać z tego pozytywne elementy. A przede wszystkim z nadzieją patrzą w przyszłość, w której już niedługo przywitają w domu dzidziusia, a mała Lucyna - rodzeństwo.

***

Rozmawiała: Patrycja Zisch

Data emisji: 10.05.2020

Godzina misji: 11.00

Wyemitowano w audycji "Źródełko".

at


Czytaj także

Heniek Małolepszy: kultura siedzi

Ostatnia aktualizacja: 17.04.2020 13:20
- Pojawiło się ostatnio coś takiego, jak "kultura w sieci". Moim zdaniem powinno być raczej "kultura siedzi" - mówił w audycji inicjującej akcję #folkwdomu warszawski muzyk.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jolanta Kossakowska: znajduję w muzyce ukryte siły

Ostatnia aktualizacja: 17.04.2020 13:01
- Nastały bardzo ciężkie czasy dla wszystkich, ale muzycy i ludzie wrażliwi chyba bardziej odczuwają izolację. Wszystkie dziedziny, które opierają się na interakcji, kontakcie z publicznością czy sile wspólnego grania, takie jak sztuka, teraz wiążą się z tym, że ludzie cierpią - mówiła artystka.
rozwiń zwiń