Minister Radosław Sikorski: rakiety Taurus miałyby znaczący wpływ na zdolności obronne Ukrainy

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski ocenił, że pozyskanie przez Ukrainę niemieckich rakiet manewrujących Taurus miałoby znaczący wpływ na jej zdolność do samoobrony. W rozmowie z niemiecką agencją prasową - DPA - szef polskiej dyplomacji zachęcał Ukrainę, by naciskała na Niemcy w sprawie przekazania Taurusów, czego do tej pory odmawiają.

Taurusy nie trafią na Ukrainę - zdecydował Bundestag

Sergey Kohl / Shutterstock

Radosław Sikorski przekonywał, że dzięki pociskom manewrującym z innych krajów Ukraińcy zmusili Rosjan do przemieszczenia swoich baz logistycznych, w tym składów amunicji, dalej od frontu, a pozyskanie Taurusów sprawiłoby, że najeźdźcy musieliby przesunąć je jeszcze dalej na wschód. Minister spraw zagranicznych pochwalił fakt, że Niemcy są największym dostawcą uzbrojenia dla Ukrainy w wartościach bezwzględnych, krytykując przy tym długotrwałość procesów decyzyjnych. Podkreślał, że dla Ukrainy czas jest kluczowy.

Radosław Sikorski mówił także, że na Ukrainie są już pewne wojska z "dużych krajów". "W polskim mamy taki termin jak tajemnica Poliszynela, opisujący tajemnicę, którą wszyscy znają" - dodał Radosław Sikorski w wywiadzie dla niemieckiej agencji DPA.

IAR/dad