Sikorski oraz ministrowie spraw zagranicznych: Litwy - Kestutis Budrys i Ukrainy - Andrij Sybiha w środę uczestniczyli w Lublinie w obchodach rocznicy powołania Trójkąta Lubelskiego. Szef polskiej dyplomacji był pytany na konferencji po spotkaniu ministrów o rosyjski atak na fabrykę Grupy Barlinek w Winnicy na Ukrainie.
O uderzeniu informował wcześniej w środę szef polskiego MSZ. „Rosyjskie drony uderzyły w fabrykę Grupy Barlinek w Winnicy. Szef zakładu powiedział mi przed chwilą, że celowo – z trzech kierunków. Są ranni, w tym dwoje ciężko poparzonych. Działają służby ukraińskie, także nasz konsulat” – poinformował Sikorski na platformie X. Dodał, że „zbrodnicza wojna Putina przybliża się do naszych granic”.
Na późniejszej konferencji prasowej Sikorski podkreślał, że polskie firmy cierpią od tego samego, co ukraińskie - czyli od rosyjskiej agresji. Zauważył, że Rosjanie zmienili taktykę swoich uderzeń dronowo-rakietowych i - zamiast uderzać przypadkowo w całe miasta - dzisiaj wybierają bardzo konkretne cele i starają się je zniszczyć.
- To, że (Rosjanie) na cel biorą konkretne przedsiębiorstwa, to nie jest rzecz nowa. To, że Rosjanie próbują zniszczyć bazę podatkową, zniszczyć przemysł ukraiński to nic nowego, ale to nadal jest zbrodnia wojenna, bo to atakowanie celów cywilnych - ocenił szef polskiej dyplomacji.
Sybiha ocenił z kolei, że Rosjanie starają się siać panikę wśród ukraińskiej ludności cywilnej i chcą pozbawić ich naród odporności. Dlatego też - zauważył - niszczą przedsiębiorstwa, które mają wpływ na ukraińską gospodarkę, a także szczególnie chętnie uderzają w ukraińską energetykę.
Wcześniej w środę rzecznik MSZ Paweł Wroński podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że Rosja przeprowadziła „bardzo ostry, zmasowany” atak na całą Winnicę. Dodał, że polska fabryka została trafiona przez pięć dronów. „Wszystko wskazuje na to, że (zakład) był po prostu wyznaczonym celem, że to nie był atak przypadkowy. Trwa jeszcze akcja ratownicza i dogaszanie pożarów. Wiadomo wstępnie o sześciu osobach rannych, z których dwie są ciężko ranne. Żadna z nich nie jest obywatelem RP” - poinformował Wroński.
Rosyjska armia zaatakowała w nocy z wtorku na środę Ukrainę z użyciem 400 dronów i jednej rakiety - przekazały ukraińskie Siły Powietrzne. Odnotowano trafienia pocisku i 57 dronów w 12 lokalizacjach. W dwóch miejscach spadły szczątki zestrzelonych bezzałogowców.
„Przeciwnik zaatakował rakietą balistyczną Iskander-M z Krymu, a także 400 bezzałogowymi statkami powietrznymi typu Shahed i różnymi typami dronów wabików z następujących kierunków: Szatałowa, Briańska, Kurska, Millerowa, Primorsko-Achtarska w Rosji oraz z przylądka Czauda na (okupowanym - PAP) Krymie. 255 dronów to (maszyny) typu Shahed” - poinformowały Siły Powietrzne w komunikatorze Telegram.
Głównymi celami ataków były Krzywy Róg i Winnica w środkowej części Ukrainy oraz Charków na północnym wschodzie kraju.
Barlinek to jedna z największych firm produkujących podłogi drewniane w Europie. Zakład w Winnicy to jeden z trzech zakładów produkcyjnych grupy.
PAP/IAR/ks