Redakcja Polska

Przełom w walce z koronawirusem? Osocze krwi ozdrowieńców w leczeniu COVID-19

17.04.2020 15:50
Naukowcy chcą leczyć chorych na COVID-19 osoczem ozdrowieńców. Polacy mają szansę wdrożyć terapię osoczem jako jedni z pierwszych na świecie, obok Włochów, Hiszpanów, Japończyków i Amerykanów.
Audio
  • W magazynie m.in. o obchodach 80. rocznicy Zbrodni Katyńskiej, walce z koronawirusem w Polsce i ciekawej wystawie o litewskich Trokach [posłuchaj]
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Glow Images/East News

W magazynie "Widziane z Polski" mówimy o obchodach 80. rocznicy Zbrodni Katyńskiej, w kraju i za granicą.

Zbrodnią Katyńską określa się wymordowanie przez NKWD blisko 22 tysięcy obywateli polskich wziętych do niewoli po agresji Związku Radzieckiego na Polskę, 17 września 1939 roku. Z tej liczby ponad 14,5 tysiąca stanowili jeńcy z obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku, a 7,3 tysiąca - w większości cywile, osadzeni w więzieniach zachodnich obwodów republik Ukraińskiej i Białoruskiej, czyli terenach Polski, włączonych do Związku Sowieckiego.

Ginęli od strzału w tył głowy, grzebano ich w bezimiennych dołach śmierci. Wśród rozstrzelanych byli oficerowie Wojska Polskiego - wybitni dowódcy i stratedzy, policjanci, urzędnicy, uczeni, profesorowie wyższych uczelni, artyści, lekarze, nauczyciele i prawnicy. Stanowili elitę narodu, jego potencjał obronny, intelektualny i twórczy.

Wymordowano ich na podstawie ściśle tajnej uchwały z 5 marca 1940 roku, podpisanej przez Józefa Stalina i jego towarzyszy z Politbiura. Nakazano w niej zgładzenie ponad 25 tysięcy polskich jeńców wojennych przetrzymywanych w sowieckich obozach i więzieniach.

Ofiary Zbrodni Katyńskiej chowano w Katyniu pod Smoleńskiem, Miednoje koło Tweru, Piatichatkach na przedmieściu Charkowa, a także w Bykowni koło Kijowa oraz w innych miejscach. Prawdopodobnie są to Kuropaty koło Mińska na Białorusi, gdzie według tzw. listy białoruskiej może spoczywać 3870 Polaków.

W magazynie informujemy m.in. o akcji "Katyń pro memoria. Zapal światło pamięci". Kampania upowszechnia wiedzę na temat Zbrodni Katyńskiej w Polsce i poza jej granicami. Dzięki stronie internetowej katynpromemoria.pl tysiące osób ma szansę „odwiedzić” Las Katyński - jedno z miejsc pochówku zamordowanych Polaków i upamiętnić Ofiary Zbrodni Katyńskiej.

-Wierzymy, że dzięki portalowi i kampanii „Katyń Pro Memoria” przybliżamy Polakom, Rosjanom i innym narodowościom wydarzenia sprzed 80 lat. To dla nas niezmiernie ważne, że tak wiele osób zaangażowało się w inicjatywę zapalania, spoczywającym na katyńskim cmentarzu, symbolicznych zniczy - mówi dr Ernest Wyciszkiewicz, dyrektor Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia.

Pamięć o Katyniu trzeba przekazywać dalej, następnym pokoleniom. W rozmowie z Dorotą Bentke, sekretarzem Zarządu Federacji Rodzin Katyńskich mówimy o postrzeganiu Zbrodni Katyńskiej przez młode pokolenie Polaków.


W programie także informacje o walce z pandemią koronawirusa w Polsce i na świecie. W Warszawie wylądował największy samolot na świecie, AN 225, którzy przywiózł z Chin sprzęt ochronny, pomocny w walce z koronawirusem. Sprzęt został zamówiony przez dwie spółki skarbu państwa - KGHM oraz LOTOS. 

Naukowcy chcą leczyć chorych na COVID-19 osoczem ozdrowieńców. Polacy mają szansę wdrożyć terapię osoczem jako jedni z pierwszych na świecie, obok Włochów, Hiszpanów, Japończyków i Amerykanów.

Specjaliści Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie rozpoczęli już nabór pacjentów, którzy przebyli chorobę COVID-19 i chcieliby zostać dawcami osocza. Chcą oni wykorzystać osocze tzw. ozdrowieńców w leczeniu chorych z ciężką postacią tego schorzenia.

„Na razie pragniemy pozyskać grupę ozdrowieńców. Pierwsze podania osocza rozpoczną się w przyszłym tygodniu. Jak będziemy mieli potrzebny materiał - ustalimy, którzy pierwsi pacjenci otrzymają osocze” – zapowiedział lek. Adam Tworek z Kliniki Chorób Wewnętrznych i Gastroenterologii Szpitala MSWiA

Terapia z użyciem osocza ma pomóc w leczeniu pacjentów z chorobą Covid-19. Jednocześnie specjaliści zamierzają ustalić, jak bardzo jest ona skuteczna, na jakim etapie schorzenia najlepiej ją stosować, i u których pacjentów.

„W ramach badania służącego ocenie skuteczności tej terapii chcemy wyselekcjonować 100 pacjentów, którym to osocze podamy. Później może być ono stosowane na większej grupie chorych. Będziemy obserwować, w jakim momencie choroby najlepiej podać osocze ozdrowieńców. Myślę, że za kilka tygodni będziemy znać odpowiedź na to pytanie” – powiedział specjalista w rozmowie z PAP.

Niektórzy pacjenci, którzy przeszli chorobę i zostali wyleczeni, wytwarzają we krwi przeciwciała przeciwko wywołującym ją koronawirusom SARS-CoV-2. Na całym świecie, w Europie, Chinach i USA, prowadzone są próby polegające na pobraniu z krwi osocza ozdrowieńców wraz z tymi przeciwciałami - i podawaniu go pacjentom walczącym z chorobą. W niektórych próbach uzyskano zachęcające efekty terapii, wciąż nie ma jednak dowodów, w jakim stopniu ta terapia jest skuteczna.

Zdaniem lek. Adama Tworka metoda ta może być jedną z opcji terapeutycznych w leczeniu Covid-19. „W naszym projekcie badawczym - podkreśla - chcemy ją głównie zastosować u pacjentów, którzy jeszcze nie wytworzyli ciężkiej postaci choroby. Ale też u tych najciężej chorych”. Dawca i biorca osocza muszą być zgodni pod względem grupy krwi.

Kłopot polega na tym, że nie wszyscy ozdrowieńcy mają we krwi przeciwciała. Skuteczność terapii w znacznym stopniu zależy zatem od tego, jak dużo przeciwciała będzie występowało w pobranym osoczu. „Prace ośrodka w Shenzhen w Chinach wykazują, że osocze ma działanie terapeutyczne dopiero w określonym mianie tych przeciwciał. Chcemy dokładnie określić, w jakim momencie to osocze działa najlepiej, i wobec której grupy pacjentów ma najlepsze zastosowanie, by określić poprawne stosowanie tej terapii podczas tej epidemii” – wyjaśnia specjalista. Tematem zajęła się Ewa Plisiecka.

W cyklu "Kierunek: Polska" dziś spotkanie z Iwoną i Robertem Hyllus, którzy powrócili z emigracji w Niemczech.

Przenosimy się na też na Wileńszczyznę. Z okazji Międzynarodowego Dnia Kultury powstała wyjątkowa wystawa 3D zatytułowana "Niewidoczna przestrzeń", poświęcona litewskiej miejscowości Troki. Jednym z jej pomysłodawców i autorem jest polski fotograf pochodzący ze Szczecina Bartosz Frątczak, który na stałe mieszka w Wilnie. Rozmawiał z nim Kamil Zalewski.

W naszym programie również audycja z cyklu "Język polski bez granic". Dziś rozmawiamy o kampanii Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie, "Kto ty jesteś",  która miała zachęcić do nauki języka polskiego i odkrywania swoich korzeni.

Do wysłuchania magazynu "Widziane z Polski" zaprasza Halina Ostas.