Posłuchaj audycji na podcasty.polskieradio.pl >>>
Tomáš Forró to dziennikarz, który zajmuje się kryzysami politycznymi i konfliktami zbrojnymi na całym świecie, był wielokrotnie nagradzany za reportaże z Ameryki Łacińskiej, Azji Wschodniej, Ukrainy i Polski. Jego najnowsza książka pt. "Śpiew syren. W głąb wojennej Ukrainy" "(...) to podróż w sam środek wojny – bez filtrów, bez patosu, bez propagandowych mitów. Tomáš Forró przemierza linię frontu od Donbasu po zrujnowane miasta południa Ukrainy, wchodzi do okopów, szpitali polowych, zbombardowanych bloków".
Czytaj też:
Tomáš Forró i "Śpiew syren" – reportaż z wojny w Ukrainie
Większość książki tworzą poruszające świadectwa Ukraińców – zarówno cywilów, jak i żołnierzy. Forró nie unika jednak tematów niewygodnych: pisze o korupcji towarzyszącej redystrybucji pomocy humanitarnej i o złożonej sytuacji politycznej kraju. Nie obawiał się przy tym, że jego relacja może zostać odebrana jako uderzająca w wizerunek Ukrainy – co, jak dziś wiemy, bywa problemem w publicznej dyskusji o wojnie.
- W książce jest wiele kontrowersyjnych tematów. Kiedy pisałem książkę, obawiałem się, że kiedy wyjdzie to wszystko będzie już nieważne. Wtedy wydawało się, że Ukraina tę wojnę wygrywa. Niestety, w momencie, gdy książka miała wyjść, to sytuacja zaczęła się zmieniać. A kiedy trafiła na półki księgarń na Słowacji, zacząłem myśleć, czy nie jest za wcześnie mówić o tych rzeczach. Dzisiaj dochodzę do wniosku, że to nie ja decyduję o tym, kiedy jest odpowiedni czas i że stało się tak jak się miało stać - mówił Tomáš Forró.
Wstrząsające historie życia pod wojną w Ukrainie
Tomáš Forró ukazuje życie pod rosyjską okupacją, dylematy mieszkańców miast zamienionych w ruiny oraz niebezpieczne działania partyzantów operujących za linią wroga. W jego relacjach pojawiają się głód, rozpacz i wściekłość, ale też przebłyski solidarności i nadziei, które potrafią przetrwać nawet w najbardziej zniszczonych miejscach. Autor dociera tam, gdzie media milczą, odsłaniając historie niewidoczne dla szerszej publiczności.
- U mnie w domu, na Słowacji, Ukraińcy często mówili mi, że w pewien sposób mogę wspierać rosyjską propagandę, która niestety ma tam sporo zwolenników. Mimo to wciąż uważam, że gdybym ograniczał się w swojej pracy z obawy przed tym, jak rosyjska propaganda może ją wykorzystać, albo jakie mogą być polityczne konsekwencje moich relacji z Ukrainy, byłaby to forma autocenzury – a na to nie mogę sobie pozwolić. Moim zadaniem jako reportera jest po prostu opisywać prawdę tak obiektywnie, jak tylko potrafię, relacjonując rzeczy, które widziałem osobiście lub które mogłem zweryfikować - podkreślił gość Dwójki.
***
Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę
Prowadzenie: Monika Zając
Gość: Tomáš Forró (reporter)
Data emisji: 15.10.2025
Godz. emisji: 15.30