Pożegnanie Wojciecha Kilara. "Wszedł do panteonu największych kompozytorów"

Ostatnia aktualizacja: 04.01.2014 14:05
- To była piękna postać. Pozostawił po sobie cudowną muzykę - mówił w Dwójce Tadeusz Strugała, dyrygent, dyrektor Filharmonii Krakowskiej. W sobotę, 4 stycznia, w Katowicach odbyły się uroczystości pogrzebowe znakomitego kompozytora.
Audio
Wojciech Kilar
Wojciech KilarFoto: PAP/Andrzej Grygiel

O zmarłym 29 grudnia 2013 roku Wojciechu Kilarze mówili w Programie 2 Polskiego Radia znawcy jego muzyki, współpracownicy i przyjaciele.

Tadeusz Strugała i Adam Harasiewicz, którzy pamiętają Wojciecha Kilara jeszcze jako studenta, wspominali początki drogi muzycznej kompozytora. Jak podkreślali, w pewnym momencie Wojciech Kilar - dobrze zapowiadający się pianista - postanowił radykalnie zmienić tor swojej edukacji. - Uchodził za bardzo dobrego pianistę, był u prof. Markiewiczówny. Sensacją było to, że przeszedł nagle do prof. Bolesława Wójtowicza, kompozytora - opowiadał Tadeusz Strugała.

Wszyscy, którzy wspominali w Dwójce Wojciecha Kilara, podkreślali, jak znakomitym był kompozytorem. Śpiewacy Jadwiga Rappé i Piotr Kusiewicz przywoływali swoje spotkania (swoje wzruszenia!) z "Missa pro pace". Jacek Kaspszyk, dyrektor artystyczny Filharmonii Narodowej, przypominał, że Wojciech Kilar był, jak się wyraził, jednym z gigantów całego okresu awangardy muzycznej. Przemiany w twórczości autora "Krzesanego" omówił z kolei teoretyk muzyki Krzysztof Droba.

Przejmujące i osobiste wspomnienie o zmarłym kompozytorze przedstawił o. Sebastian, paulin z jasnogórskiego klasztoru, miejsca dla Wojciecha Kilara bardzo szczególnego.

Wspominamy Wojciecha Kilara. Zobacz serwis specjalny

W katowickiej archikatedrze pw. Chrystusa Króla odbyła się w sobotę, 4 stycznia, msza pogrzebowa Wojciecha Kilara. Muzyczną klamrą uroczystości były dwa dzieła zmarłego kompozytora: "Angelus" oraz "Exodus". To ostatnie wykonały połączone chóry Filharmonii Śląskiej, Camerata Silesia, śpiewacy Filharmonii Krakowskiej oraz Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia.
Wojciecha Kilara żegnała rodzina, środowisko muzyczne i politycy. W uroczystości wzięli udział m.in. Pierwsza Dama Anna Komorowska, minister kultury Bogdan Zdrojewski i były przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.
- Przemawiał do nas językiem serca, pełnym emocji, uczuć, wątków narodowych - mówił o Wojciechu Kilarze arcybiskup Wiktor Skworc w homilii podczas mszy pogrzebowej kompozytora.

Prezydent Bronisław Komorowski w liście do uczestników uroczystości pogrzebowych kompozytora Wojciecha Kilara napisał z kolei, że był on artystą o prawdziwie godnej postawie.

Prezydent podkreślił, że Wojciech Kilar był wyjątkowym człowiekiem, z własnym, niezależnym światopoglądem, osobą skromną, otwartą na ludzi, artystą o prawdziwie godnej postawie.
- Był wybitnym Polakiem, którego w imieniu narodu miałem zaszczy uhonorować najwyższym cywilnym odznaczeniem: Orderem Orła Białego - przypomniał w liście Komorowski.

Pogrzeb Wojciecha Kilara. Prezydent: przekazał nam wiarę w harmonię świata

Zmarłego kompozytora żegnali również minister kultury Bogdan Zdrojewski ("Wojciech Kilar to nasza polska perła w koronie muzyki światowej, coś absolutnie nadzwyczajnego"), wicepremier Elżbieta Bieńkowska ("Jesteśmy dumni, że wybrał Śląsk"), były premier Jerzy Buzek. List kondolencyjny, odczytany w katedrze przed mszą, wystosowała minister kultury i komunikacji Francji Aurelie Filippetti.  

Wojciech Kilar: nie mogłem się nauczyć nut...

Wojciech Kilar urodził się 17 lipca 1932 r. we Lwowie. Lata wczesnej młodości spędził w Rzeszowie (jest honorowym obywatelem tego miasta) i Krakowie. W 1955 r. ukończył studia w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Katowicach, gdzie studiował grę na fortepianie i kompozycję w klasie Bolesława Woytowicza.

W 1957 r. wziął udział w Międzynarodowych Kursach Wakacyjnych Nowej Muzyki w Darmstadt w Niemczech. Edukację muzyczną uzupełniał następnie w latach 1959-1960 jako stypendysta rządu francuskiego w Paryżu. Uczęszczał na zajęcia kompozycji do Nadii Boulanger.
Karierę kompozytora rozpoczął pod koniec lat 50. na festiwalu Warszawska Jesień. Od początku lat 60. współtworzył, wraz z Krzysztofem Pendereckim i Henrykiem Mikołajem Góreckim, polską szkołę awangardową oraz nowy kierunek we współczesnej muzyce, zwany sonoryzmem. W 1974 r. skomponował swój słynny poemat symfoniczny "Krzesany". Od tamtego czasu uchodził za czołowego przedstawiciela polskiej awangardy muzycznej. Na jego wczesne kompozycje wpływ miały m.in. twórczość Igora Strawińskiego i Beli Bartoka oraz jazz.

- Nie ma nic piękniejszego niż trwający w nieskończoność dźwięk czy współbrzmienie - powiedział w jednym z wywiadów. - Po prostu kocham orkiestrę, kocham muzyków i właściwie za każde wykonanie jestem wdzięczny - wyznał przy innej okazji.

Kazimierz Kutz o śmierci Wojciecha Kilara/TVN24/x-news

Do najważniejszych utworów Kilara należą, oprócz "Krzesanego", "Riff 62" na orkiestrę (1962), "Generique" na orkiestrę (1963), "Diphtongos" na chór mieszany i orkiestrę (1964), "Training 68" na klarnet, puzon, wiolonczelę i fortepian (1968), "Przygrywka i kolęda" na cztery oboje i smyczki (1972), "Kościelec 1909" - poemat symfoniczny poświęcony Mieczysławowi Karłowiczowi, wybitnemu kompozytorowi, który w 1909 r. w wieku 33 lat zginął pod lawiną pod Kościelcem (1976), "Angelus" na sopran, chór mieszany i orkiestrę symfoniczną (1982-1984), "Orawa" na kameralną orkiestrę smyczkową (1986) oraz "Missa pro pace" na sopran, alt, tenor, bas, chór mieszany i orkiestrę symfoniczną (1999-2000).
Wybitny twórca muzyki filmowej
W latach 1979-81 Wojciech Kilar był wiceprezesem Związku Kompozytorów Polskich.
Kilar to także niezwykle ceniony kompozytor muzyki filmowej - współpracował z wieloma sławnymi reżyserami, m.in. z Francisem Fordem Coppolą, Jane Campion, Romanem Polańskim, Kazimierzem Kutzem, Krzysztofem Zanussim, Andrzejem Wajdą i Krzysztofem Kieślowskim.

TVN24/x-news

Skomponował muzykę do wielu ważnych polskich filmów, m.in.: "Nikt nie woła" (1960), "Tarpany" (1961), "Milczenie" (1963), "Ktokolwiek wie...", "Sól ziemi czarnej" (1969), "Perła w koronie" (1971), "Paciorki jednego różańca" (1979) i "Śmierć jak kromka chleba" (1994) Kazimierza Kutza, "Giuseppe w Warszawie" (1964) Stanisława Lenartowicza, "Późne popołudnie" (1964) i "Morderca zostawia ślad" (1967) Aleksandra Ścibora-Rylskiego, "Salto" (1965) Tadeusza Konwickiego, "Chudy i inni" (1966) Henryka Kluby, "Marysia i Napoleon" (1966) Leonarda Buczkowskiego, "Sami swoi" (1967) Sylwestra Chęcińskiego, "Westerplatte" Stanisława Różewicza (1967), "Lalka" Wojciecha Jerzego Hasa (1968), "Struktura kryształu" (1969), "Iluminacja" (1972), "Bilans kwartalny" (1974), "Barwy ochronne" (1976), "Spirala" (1978), "Kontrakt" (1980), "Cwał" (1995) i "Persona non grata" (2005) Krzysztofa Zanussiego, "Rejs" (1970) Marka Piwowskiego, "Ziemia obiecana" (1974), "Kronika wypadków miłosnych" (1985) i "Pan Tadeusz" (1999) Andrzeja Wajdy, "Trędowata" (1976) Jerzego Hoffmana, "Przypadek" (1981) Krzysztofa Kieślowskiego, "Pianista" (2002) Romana Polańskiego oraz seriali "Przygody pana Michała" (1969) Pawła Komorowskiego i "Rodzina Połanieckich" (1978) Jana Rybkowskiego.

Wojciech Kilar nie żyje. "Był niezależny i bezkompromisowy"
Jest także autorem muzyki do filmów zagranicznych, m.in. do "Drakuli" (1992) Francisa Forda Coppoli, "Śmierci i dziewczyny" (1994) Romana Polańskiego, "Portretu damy" (1996) Jane Campion i "Królów nocy" (2007) Jamesa Graya.
Za muzykę do "Pianisty" zdobył francuskiego Cezara, a za muzykę do "Drakuli" nagrodę Stowarzyszenia Kompozytorów Amerykańskich.

PAP, IAR, b, jp

Czytaj także

Prezydent o Wojciechu Kilarze: pozostanie nam jego wielka muzyka

Ostatnia aktualizacja: 29.12.2013 20:31
Wojciech Kilar "zapisał przepiękny, zupełnie odrębny i niepowtarzalny rozdział w historii światowej kinematografii" - napisał Bronisław Komorowski we wspomnieniu o kompozytorze.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pożegnanie Wojciecha Kilara w rodzinnej parafii w Katowicach

Ostatnia aktualizacja: 03.01.2014 15:11
W przeddzień uroczystości pogrzebowych w kościele Najświętszych Imion Jezusa i Maryi w Katowicach-Brynowie, została wystawiona trumna z ciałem zmarłego kompozytora, a po mszy świętej nastąpiła eksportacja zwłok.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ostatnie pożegnanie Wojciecha Kilara. "Przemawiał do nas językiem serca"

Ostatnia aktualizacja: 04.01.2014 13:18
Najbliżsi, sympatycy i oficjele pożegnali wybitnego kompozytora. Metropolita katowicki mówił, że Kilar żył w czasach estetyki hałasu, a sam był głosem dotykającym tajemnicy.
rozwiń zwiń