Muzyka ze Stanów Zjednoczonych zaznaczyła w XX wieku wyraźnie swoją odrębność. Jej tożsamość wiąże się z różnorodnością etniczną tego kraju, ale jest też głęboko zakorzeniona w typowo amerykańskiej filozofii.
Za ojca muzyki amerykańskiej uważa się Charlesa Ivesa. - Jego twórczości i pomysłów nie sposób zrozumieć, bez odwołania się do transcendentalizmu - opowiadał Zbigniew Skowron. - To był nurt z pogranicza filozofii i religii, który rozwinął się na terenie Nowej Anglii. On afirmował kreacyjno-odkrywczy stosunek do świata i zakładał dystans wobec przeszłości. To ugruntowało główne elementy postawy Ivesa - wyjaśniał gość "Bariery dźwięku"
Jak filozofia ta przełożyła się na twórczość kompozytora i w dalszej kolejności na charkter amerykańskiej muzyki?
***
Tytuł audycji: Bariera dźwięku
Prowadzenie: Adam Suprynowicz
Gość: profesor Zbigniew Skowron (muzykolog)
Data emisji: 20.02.2015
Godzina emisji: 22.30
bch