Rodzina Orłosiów. "Pisarz na cenzurowanym, to była nobilitacja"

Ostatnia aktualizacja: 28.12.2015 11:00
- Taki dom, ojciec który pisze i jest na indeksie. To była wartość sama w sobie – wspominała trudne lata PRL Joanna Orłoś, córka Kazimierza Orłosia, znakomitego prozaika.
Audio
  • Spotkanie z Kazimierzem Orłosiem i jego rodziną (Strefa literatury/Dwójka)
Punktem wyjścia audycji była książka Dzieje dwóch rodzin; Mackiewiczów z Litwy i Orłosiów z Ukrainy Kazimierza Orłosia. Na zdj. fragm. okładki
Punktem wyjścia audycji była książka "Dzieje dwóch rodzin; Mackiewiczów z Litwy i Orłosiów z Ukrainy" Kazimierza Orłosia. Na zdj. fragm. okładki Foto: materiały promocyjne (Wydawnictwo Literackie)

Po wydaniu w 1973 w Instytucie Literackim "Cudownej meliny" Kazimierz Orłoś został zwolniony z pracy w Polskim Radiu i redakcji "Literatury". Objęto go również zapisem cenzury. Pisarz powrócił do swojego pierwotnego zawodu - został radcą prawnym Warszawskiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych budującego "Gierkówkę".

- Gospodarz, u którego mieszkałem, pytał mnie, co ma robić: SB żądało, by udostępnił mój pokój, chcieli przeprowadzić rewizję. Powiedziałem, że niech się zgodzi, ja wszystkie niecenzuralne rzeczy zabiorę, a zostawię coś, co mogą sobie poczytać, m.in. fragment "Norm moralnych" Marii Ossowskiej mówiący o tajnych współpracownikach policji. Może to do nich dotarło… - opowiadał Kazimierz Orłoś.

Kazimierz Orłoś w nagraniach Radia Wolna Europa. Posłuchaj>>>

Jak wyglądało życie codzienne pisarza w latach PRL, a jak - już w wolnej Polsce? - Nie wszyscy uważali, że podejmowane ryzyko, wydanie "Cudownej meliny" u Giedroycia, było potrzebne - podkreślała Teresa Orłoś. Jej pensja, wspominała, wystarczała zaledwie do 10 każdego miesiąca.

***

Tytuł audycji: Strefa literatury

Przygotowała: Ewa Stocka-Kalinowska

Goście: Kazimierz Orłoś, Teresa Orłoś (żona pisarza), Joanna Orłoś (córka pisarza), Mikołaj (wnuk pisarza)

Data emisji: 27.12.2015

Godzina emisji: 22.00

jp/bch

Czytaj także

Kazimierz Orłoś: czytanie dla pisarza bywa niebezpieczne

Ostatnia aktualizacja: 07.08.2013 18:48
- W pisaniu przeszkadza ogólne przymulenie, stan, gdy nic nie wychodzi, nic się nie dzieje, trudno wtedy się skupić. Bardzo pomagało mi natomiast czytanie poezji, to tak jakby ładowanie akumulatora, jeśli chodzi o język - opowiadał Kazimierz Orłoś podczas spotkania z czytelnikami w swoim warszawskim mieszkaniu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Orłoś za Mackiewiczem: tylko prawda jest ciekawa

Ostatnia aktualizacja: 02.12.2013 15:30
W swojej obronie literatury realistycznej Kazimierz Orłoś powołał się nie tylko na wuja Józefa Mackiewicza, lecz także na Isaaca Singera. A pretekst wizyty pisarza w Dwójce wydawał się niewinny - premiera zbioru "Historia leśnych kochanków i inne opowiadania".
rozwiń zwiń