Czy w polskiej prasie wolno śmiać się z Mahometa?

Ostatnia aktualizacja: 09.01.2015 20:17
"Wolności wypowiedzi trzeba bronić, także wtedy, kiedy nie zgadzamy się z ich treścią" – pisał w 2006 r. Grzegorz Gauden, uzasadniając druk karykatur Mahometa.
Audio
  • Czy w polskiej prasie wolno śmiać się z Mahometa? (Puls świata/Dwójka)
Pierwsze strony europejskich dzienników z 3 lutego 2006 r. Od lewej włoska gazeta Libero, belgijska Het Nieuwsblad i hiszpańska El Pais
Pierwsze strony europejskich dzienników z 3 lutego 2006 r. Od lewej włoska gazeta Libero, belgijska Het Nieuwsblad i hiszpańska El PaisFoto: PAP/EPA/STR

Jako redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" dziennikarz zdecydował się na przedruk rysunków z duńskiej gazety "Jyllands-Posten". – To był gest solidarności wobec tego, co działo się na Bliskim Wschodzie. Zaatakowano ambasadę duńską w Syrii, która w następstwie została spalona – opowiadał dziennikarz.

Grzegorz Gauden przypomniał, że władze niektórych krajów arabskich i ruchy fundamentalistyczne domagały się od rządów europejskich, by zakazały redakcjom publikacji prześmiewczych wizerunków proroka islamu. Starały się ponadto wpłynąć na rząd duński, by ukarał "Jyllands-Posten".

– "Rzeczpospolita" i wiele gazet europejskich przedrukowało karykatury nie jako poparcie dla ich treści, lecz jako gest poparcia dla duńskich dziennikarzy i sprzeciw wobec żądania, by władza publiczna wkroczyła w wolność mediów – mówił gość audycji.

Niestety, wielu polskich polityków zareagowało wówczas tak, jak chcieli tego fundamentaliści, przepraszając za to, co zrobiła niezależna gazeta. – Nie wspomnę już o rozmaitych telefonach, które miałem także ze strony rządowej, i innych naciskach – dodał Grzegorz Gauden.

***

Tytuł audycji: Puls świata

Prowadził: Paweł Reszka

Gość: Grzegorz Gauden (dziennikarz)

Data emisji: 9.01.2015

Godzina emisji: 17.15

mc/jp

Czytaj także

Antyreligijny zwrot "Charlie Hebdo" nastąpił za czasów Jana Pawła II

Ostatnia aktualizacja: 07.01.2015 18:49
- Polityka redakcji była taka, żeby iść w obrażanie chrześcijan i muzułmanów, bo to podnosiło sprzedaż pisma- mówił w Dwójce publicysta Jerzy Szygiel.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Francja próbuje ukryć prawdę o problemie?

Ostatnia aktualizacja: 08.01.2015 20:00
- Rząd francuski będzie się starał sprowadzić sprawę zamachu na "Charlie Hebdo" do jednostkowego terroryzmu - mówił w Dwójce publicysta Anatol Arciuch.
rozwiń zwiń