Instrument ocalony dzięki znaczkowi pocztowemu

Ostatnia aktualizacja: 10.12.2013 10:00
W sobotnim "Poranku Dwójki" Maria Pomianowska zapraszała na kolejny radiowy koncert z cyklu "Muzyczna Scena Tradycji", poświęcony fenomenowi suki biłgorajskiej.
Audio
  • Maria Pomianowska o suce biłgorajskiej (Poranek Dwójki)
  • Dawid Dziedziczak rozmawia z twórcami spektaklu "Nastasja Filipowna" (Poranek Dwójki)
Maria Pomianowska jest multiinstrumentalistką, zajmuje się także poszukiwaniami i rekonstrukcją technik gry dawnych polskich instrumentów strunowych suka biłgorajska, fidel płocka i innych.
Maria Pomianowska jest multiinstrumentalistką, zajmuje się także poszukiwaniami i rekonstrukcją technik gry dawnych polskich instrumentów strunowych suka biłgorajska, fidel płocka i innych.Foto: PAP / Andrzej Rybczyński

Suka biłgorajska to staropolski instrument smyczkowy, który nie przetrwał do naszych czasów (używany był jeszcze w XIX wieku). W latach 90. został zrekonstruowany na podstawie akwareli Wojciecha Gersona. Odtworzenia sposobu gry na suce podjęło się niezależnie od siebie dwoje muzyków: Zbigniew Butryn oraz dr Maria Pomianowska z Warszawy. Odkrycia obojga oraz niezwykłe brzmienie archaicznego instrumentu podziwiać można będzie już w niedzielę (15 grudnia) po godzinie 16.00 w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Władysława Szpilmana.

Instrument odnaleziony: suka biłgorajska - zapraszamy na koncert >>>

- To ciekawe, że odkrycia na początku lat 90. dokonały zupełnie niezależnie od siebie dwie grupy badaczy - mówiła w "Poranku Dwójki" Maria Pomianowska. - Ja pracowałam w Warszawie z profesor Ewą Dahlig oraz nieżyjącym już Andrzejem Kuczkowskim. Zbigniew Butryn pracował w Janowie Lubelskim, wykorzystując jako wzór wizerunek suki ze znaczka pocztowego - wspominała.

Okazało się szybko, że wersja warszawska i lubelska mają nieco innego rozmiary. Oryginalna suka zbliżona była najprawdopodobniej gabarytami do skrzypiec (i taką zrekonstruował Zbigniew Butryn). Maria Pomianowska, doświadczona już wtedy w grze na indyjskim sarangi, instrumencie o podobnej technice wykonawczej, zasugerowała rozmiary altówki. Komputerowa symulacja, przeprowadzona potem przez brata Pana Zbigniewa, potwierdziły jej intuicje.

Co ciekawe, badaczka podjęła się też próby odnalezienia instrumentów pokrewnych (suka mielecka, fidel płocka) i od 2010 roku prowadzi na Akademii Muzycznej w Krakowie na Wydziale Instrumentalnym klasę "fidele kolanowe", gdzie naucza gry na suce biłgorajskiej oraz fideli płockiej. To właśnie jej uczniowie oraz Zbigniew i Krzysztof Butrynowie wezmą udział w sobotnim koncercie.

Suka
Suka biłgorajska

W "Poranku Dwójki" rozmawialiśmy także o najnowszej premierze warszawskiego Teatru Ateneum: "Nastasję Filipowną" przygotowuje tam Andrzej Domalik. Przedstawienie o takim samym tytule na podstawie "Idioty" Fiodora Dostojewskiego pojawiło się w historii teatru tylko raz, kiedy Andrzej Wajda zrealizował je w 1977 roku w Starym Teatrze w Krakowie. Reżyser warszawskiego spektaklu skorzystał z tego pomysłu, by zbudować opowieść o wielkiej miłości, zdradzie i rozczarowaniu. W rolach głównych Grzegorz Damięcki i Marcin Dorociński. Z aktorami oraz reżyserem rozmawiał Dawid Dziedziczak.

 

Audycję poprowadziła Anna Szewczuk.
14 grudnia (sobota)

Zobacz więcej na temat: folk MUZYKA
Czytaj także

Przywrócone piękno suki biłgorajskiej

Ostatnia aktualizacja: 06.12.2013 14:04
Nie wiemy dokładnie jak wyglądała suka biłgorajska, gdyż do naszych czasów nie zachował się żaden oryginalny instrument. Jednak dzięki m.in. działalności Marii Pomianowskiej udało się przywrócić ją współczesności.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Odzyskane brzmienia suki biłgorajskiej

Ostatnia aktualizacja: 10.12.2013 22:44
W kolejnym koncercie z cyklu "Muzyczna Scena Tradycji" w Studiu im. Władysława Szpilmana dźwięki suki biłgorajskiej zaprezentowali jej rekonstruktorzy Maria Pomianowska oraz Zbigniew i Krzysztof Butrynowie.
rozwiń zwiń