Maja Komorowska: kluczem do moich ról u Zanussiego był kostium

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2019 08:40
- Budując postać Belli w "Życiu rodzinnym" wyszłam od tego szlafroka, bo to narzucało mi sposób poruszania się. O człowieku bardzo dużo mówi to, jak chodzi, jak siada. I te wszystkie cechy Belli: ta energia, jakiś rodzaj pasji i to, co się nakładało w jej życiu i było trudne. To wszystko gdzieś w niej było i ona to jakoś pokonywała, i tym śmiechem, i tym wyzwoleniem - wspominała w Dwójce aktorka.
Audio
  • Prof. Maja Komorowska o swoich rolach w filmach Krzysztofa Zanussiego (Poranek Dwójki)
Maja Komorowska w studiu im. Agnieszki Osieckiej
Maja Komorowska w studiu im. Agnieszki OsieckiejFoto: J. Konecki

W cyklu "Za kulisami" Maja Komorowska opowiadała również o pracy nad nakręconym rok po "Życiu rodzinnym" kolejnym filmem Krzysztofa Zanussiego - "Za ścianą" (1971). - Znowu sposob myślenia o tej roli wywiódł się z kostiumu. Chodziłam po sklepach z kostiumografką Anią Biedrzycką i kupowaliśmy to, co mi się nie podobało. Dlaczego mam grać, że ona sie źle czuje, kiedy naprawdę mogę się tak czuć? Jak miałam taką sukienkę, takie buty i taką torebkę to już nie musiałam tego grać, że jestem speszona, nieśmiała - tłumaczyła aktorka.

Czy Krzysztof Zanussi narzucał aktorom na planie swoją wizję, czy dawał im wolną rękę? O tym w nagraniu audycji.

W poniedziałek (25.03) reżyser ten odbierze Orła za całokształt twórczości.

***

Przygotowała: Monika Pilch

Gość: Maja Komorowska (aktorka, profesor Akademii Teatralnej w Warszawie)

Data emisji: 25.03.2019

Godzina emisji: 8.50

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

pg/bch

Czytaj także

Maja Komorowska: postać, którą gramy, może nam pomóc w życiu

Ostatnia aktualizacja: 25.12.2017 18:00
– Siedzą w nas wszystkie role. Coś dajemy postaci, którą gramy, ale ona także nam coś daje – mówiła wybitna aktorka, z którą spotkaliśmy się z okazji jej 80. urodzin.
rozwiń zwiń