"Wilkołak". Horror o dzieciach z obozu koncentracyjnego

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2019 13:32
Gościem audycji "Poranek Dwójki" będzie Adrian Panek, reżyser filmu o dzieciach ocalałych z obozu Groß-Rosen.
Kadr z filmu Wilkołak
Kadr z filmu "Wilkołak"Foto: materiały prasowe

Lato, 1945 rok. Ośmioro dzieci ocalałych z obozu koncentracyjnego Groß-Rosen znajduje schronienie w opuszczonym sierocińcu, ukrytym w głębi lasu. Ocalali z pogromu próbują przezwyciężyć wojenną traumę i odnaleźć drogę do normalnego życia. Idylla zostaje jednak brutalnie przerwana, kiedy ich azyl odnajdują krwiożercze wilczury wyłaniające się z mroku lasu. Wypuszczone przez oficerów SS ogary zostały nauczone jednego: tropienia i mordowania zbiegłych więźniów - to zarys fabuły najnowszego filmu Adriana Panka "Wilkołak". Film jest opowieścią o próbie rozpoczęcia nowego, lepszego rozdziału życia i pozostawieniu koszmaru wojny w odmętach przeszłości. Jej wpływ nie jest jednak czymś, od czego można ot tak uciec.

Ponadto w audycji:

  • dyrygent Bassem Akiki oraz akordeonista Klaudiusz Baran zaproszą Państwa na koncert w ramach wydarzenia: "Oddźwięki. Mykietyn / Kościów / Strawiński";
  • zaproszenie na spektakl "Nic" w Teatrze Starym w Krakowie;
  • zapowiedź konkursu "Klasyka Żywa" na inscenizację dawnych dzieł literatury polskiej; 
  • relacja z zakończenia Rejsu Niepodległości.

Poranek dopełnią konkurs "Dwójka na piątkę" oraz "Płyta tygodnia"

***

Na "Poranek Dwójki" w czwartek (28.03) w godz. 7.00-10.00 zaprasza Paweł Siwek.

bch/pg

Zobacz więcej na temat: kino
Czytaj także

Wojciech Pszoniak: nigdy nie miałem poczucia rutyny

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2019 11:11
- Jestem aktorem, który ma tremę, za każdym razem wejście na scenę jest pewnego rodzaju przeżyciem, nieraz mocnym i trudnym, ale to pozwala mi być entuzjastycznie nastawionym do tego, co robię dzisiaj - mówił w Dwójce znakomity aktor, który obchodzi w tym roku jubileusz 50-lecia pracy artystycznej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Maja Komorowska: kluczem do moich ról u Zanussiego był kostium

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2019 08:40
- Budując postać Belli w "Życiu rodzinnym" wyszłam od tego szlafroka, bo to narzucało mi sposób poruszania się. O człowieku bardzo dużo mówi to, jak chodzi, jak siada. I te wszystkie cechy Belli: ta energia, jakiś rodzaj pasji i to, co się nakładało w jej życiu i było trudne. To wszystko gdzieś w niej było i ona to jakoś pokonywała, i tym śmiechem, i tym wyzwoleniem - wspominała w Dwójce aktorka.
rozwiń zwiń