"Internety". Zderzenie dwóch rzeczywistości na zdjęciach Szymona Rogińskiego

- W mojej książce zainspirowałem się rozbieżnością między naszym wyobrażeniem o internecie jako bardzo nowoczesnej technologii a tym jak wyglądają miejsca, które nam go udostępniają, sprzedają - mówił w Dwójce fotograf Szymon Rogiński.

Z jednej strony chaotyczna, barakowa zabudowa pozbawiona jakiegokolwiek architektonicznego planowania i podupadające budynki świadczące o upływie czasu i niedostosowaniu do obecnej rzeczywistości. Z drugiej nowoczesna technologia i internet, będące symbolem postępu. Taki świat wyłania się ze zdjęć Szymona Rogińskiego w jego najnowszej publikacji "Internety", wydanej przez Narodowy Instytut Architektury i Urbanistyki.

Ta książka fotograficzna, uzupełniona esejami Edwina Bendyka i prof. Moniki Kostery, ukazuje współczesny polski krajobraz zurbanizowany na przykładzie budynków, w których sprzedawane są usługi kojarzone z nowoczesnością - komputery i internet. - Niekoniecznie są to miejsca reprezentacyjne. Większa ich część to raczej taka architektura cienia: jakieś budki, stare budynki. Może jest tak, że internet jako nowoczesny twór nie potrzebuje atrakcyjnego ciała, miejsc fizycznych, gdzie te usługi są przedawane - zastanawiał się gość Dwójki.

Jak wyglądała praca Szymona Rogińskiego nad książką? O tym w nagraniu audycji.

***

Prowadził: Jakub Kukla

Gość: Szymon Rogiński (fotograf)

Data emisji: 9.08.2019

Godzina emisji: 8.30

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

pg