Znakomity brytyjski chór od wielu lat odbywa doroczną muzyczną pielgrzymkę po katedrach i świątyniach Zjednoczonego Królestwa. Katedra w Yorku zajmuje szczególne miejsce na tej trasie. - York Minster jest jednym z najcenniejszych klejnotów w koronie, jeśli chodzi o nasze katedry. Myślę, że konkurować z nią mogłaby tylko świątynia w Canterbury - mówił w Dwójce Harry Christophers. - Pamiętam nasz pierwszy występ w Yorku. Po koncercie wszyscy członkowie chóru byli oszołomieni tym, jak doskonałe brzmienie udało im się uzyskać.
Dyrygent podkreślił, że każda ze świątyń, które odwiedza z The Sixteen w ramach "Chóralnej pielgrzymki", ma swój szczególny charakter, gdyż większość z nich powstała jeszcze w średniowieczu. Jednak to katedra w Yorku ma najlepszą akustykę.
W tym roku trasa The Sixteen odbywa się pod hasłem "Sacred and Profane", nawiązującym do tytułu jednego z utworów Benjamina Brittena. Harry Christophers opowiadał w audycji o Williamie Cornyshu, którego utwory włączył do tegorocznego programu koncertowego ("wierzy się, że pod tą postacią kryje się dwóch kompozytorów"). Dyrygent mówił też o kryzysie brytyjskiego systemu edukacji muzycznej i misji, jaka obecnie spoczywa na chórach.
***
Rozmawiała: Monika Zając
Gość: Harry Christophers (dyrygent)
Data emisji: 11.07.2018
Godzina emisji: 21.12
Materiał został wyemitowany w audycji "Letni Festiwal Muzyczny".