Opowieści Jana Zarasia i rytuał Zar

Ostatnia aktualizacja: 03.02.2021 16:00
W środowych "Źródłach" odwiedziliśmy Jana Zarasia - brata słynnego Józefa Zarasia z Nieznamierowic oraz posłuchaliśmy pieśni zespołu Mazaher z Egiptu, towarzyszące rytuałom zwanym Zar.
Audio
  • Opowieści Jana Zarasia i rytuał Zar (Dwójka/Źródła)
Fotografia rodzinna Józefa i Jana Zarasiów
Fotografia rodzinna Józefa i Jana ZarasiówFoto: Kuba Borysiak

Jan jest młodszym bratem słynnego skrzypka, Józefa Zarasia, którego monograficzny album wydany został ostatnio jako 33. z serii Muzyka Źródeł. Kuba Borysiak i Magdalena Tejchma odwiedzili Jana w sierpniu 2020. Opowiedział im wtedy o trudnych latach powojennych i wspólnym dzieciństwie z bratem. Ważnym medium w przekazywaniu wspomnień okazały się zdjęcia, które pan Jan pokazywał gościom.

Muzykowała cała rodzina Zarasiów. Poza grającym na skrzypcach Józefem, trzeci brat – Stanisław – grał na bębenku, ciotka – Franciszka Zaraś – była doskonałą śpiewaczką ludową. Pan Jan śpiewa do dziś. To jego pasja do dziś. Młodzieńcze lata Jan Zaraś wspomina z nostalgią, mimo wszechobecnej wówczas biedy. Wypasając krowy „na dunaje” – nad staw – siadał nad wodą i śpiewał. Ludzie mówili mu: „Janek, Ty to śpiewasz jak cyranka”. 

Jan Zaraś pamięta Józefa, kiedy będąc „podlotkiem” (około 15­-letnim), robił sobie pierwsze skrzypce z deski, ze strunami z kabli telefonicznych. Kiedyś nauczyciel Józefa powiedział jego ojcu: „Panie Zaraś, z niego nie będzie ucznia. Do nauki go nie ciągnie, ale rwie się do muzyki. Kup mu pan jakieś skrzypce. Niech się uczy na muzykanta”. Jan Zaraś pamięta, że ojciec kupił bratu skrzypce za „metr żyta”. Młody Zaraś podsłuchiwał pod oknami grających na weselach kapel, by uczyć się melodii. Na tydzień – wedle pamięci Jana Zarasia – trafił też na naukę gry do słynnego Jana Bogusza, nauczył się u niego jednego utworu.

Jan Zaraś, śpiewak z Nieznamierowic, brat Józefa Jan Zaraś, śpiewak z Nieznamierowic, brat Józefa

Zar, z korzeniami w regionie subsaharyjskim, to religijny rytuał leczniczy. Ceremonie mają na celu uleczenie stanów choroby, które przyrównać można do opętania. Zar nie jest jednak formą egzorcyzmu. Ma na celu zharmonizowanie wewnętrznego życia uczestników z pomocą zamieszkujących ich ciała duchów. Poprzez muzykę i taniec mogą oni uwolnić się od społecznych, codziennych ograniczeń. Oczyścić się.

W „Źródłach” wysłuchaliśmy fragmentów z albumu zespołu Mazaher. Członkinie grupy to czynne kapłanki rytuału Zar. Album znalazł się na czwartym miejscu lutowego notowania World Music Charts Europe.

***

Tytuł audycji: Źródła

Prowadził: Kuba Borysiak

Data emisji: 3.02.2021

Godzina emisji: 15.15

mg

Czytaj także

Chachłacka gwara, khoomei i rytuał Zar

Ostatnia aktualizacja: 15.12.2020 18:00
O gwarze, która przez lata była tępiona na kazimierskim festiwalu opowiedziała Karolina Demianiuk ze wsi Dołhobrody, leżącej w regionie Polesia Lubelskiego. Za sprawą zespołu Khusugtun przenieśliśmy się do Mongolii, a egipski zespół Mazeher wprowadził nas w fascynujący świat rytuału Zar...
rozwiń zwiń