Literatura na krawędzi. "Rozchwiane kanarki, głębokie doły" i "Pić się chce. Opowiadania"

Ostatnia aktualizacja: 06.12.2025 12:30
W świecie naznaczonym kryzysami i niepewnością literatura staje się zarówno systemem wczesnego ostrzegania, jak i przestrzenią, w której pęknięcia rzeczywistości nabierają metafizycznego wymiaru. Judith Schalansky z poetycką przenikliwością pyta o sens narracji wobec nadciągających katastrof, podczas gdy Wolfgang Hilbig, mistrz niemieckiej prozy XX wieku, prowadzi czytelnika w mroczne, oniryczne rejony Wschodu - tam, gdzie polityka przeobraża się w sen, a sen w niepokojącą prawdę.
Literatura na krawędzi. Rozchwiane kanarki, głębokie doły i Pić się chce. Opowiadania
Literatura na krawędzi. "Rozchwiane kanarki, głębokie doły" i "Pić się chce. Opowiadania"Foto: materiały promocyjne

Posłuchaj audycji "Czytelnia"

Judith Schalansky "Rozchwiane kanarki, głębokie doły" (tł. Kamil Idzikowski), 

Dlaczego systemy wczesnego ostrzegania zawodzą i dlaczego mimo wszystko tak bardzo ich potrzebujemy? Czy dostępne nam schematy narracyjne zdają egzamin wobec wizji końca świata, która jak gęsta mgła zasnuwa horyzont i mąci nasze myśli? Jakie zadanie przypada literaturze w czasach, gdy katastrofa goni katastrofę, a rzeczywistość zmienia się w gąszcz punktów krytycznych i stanów wyjątkowych? Na te i inne pytania poszukuje odpowiedzi Judith Schalansky w swoim nowym, tyleż zaangażowanym społecznie, co poetycznym eseju, obierając za przewodnika figurę kanarka w kopalni – ptaka, który spada z drążka, zanim człowiek zdąży się zorientować, że robi się groźnie.

Wolfgang Hilbig "Pić się chce. Opowiadania" (tł. Ryszard Wojnakowski)

"Pić się chce" to wehikuł wynoszący czytelnika w przestrzeń, która zdaje się gubić swoje kontury. Opowiadania Wolfganga Hilbiga spowija aura niesamowitości, niczym u E.T.A. Hoffmanna, Edgara Allana Poe czy Franza Kafki, a jednak ten oniryczny świat, zaludniony postaciami o nieokreślonej tożsamości, jest wyrazem konkretnych realiów politycznych – wschodnioniemieckiego socjalizmu oraz okresu pozjednoczeniowych napięć.

Niniejszy tom zawiera piętnaście krótkich próz wybranych przez Ryszarda Wojnakowskiego z całokształtu twórczości Hilbiga. Te precyzyjnie skonstruowane utwory są popisem narracyjnego eksperymentatorstwa, co sprawia, że ich autora zalicza się do grona klasyków niemieckiej literatury drugiej połowy XX wieku. Jak wskazywał László Krasznahorkai: "Wolfgang Hilbig jest artystą najwyższej rangi. Odkrył zadziwiający język, aby opisać przerażający świat".

Książki recenzowali Marcin Gaczkowski i Piotr Kofta.

Opisy pochodzą od wydawców

***

Tytuł audycji: Czytelnia

Prowadzenie: Małgorzata Szymankiewicz

Data emisji: 6.12.2025

Godzina emisji: 12.00

Czytaj także

"Dzieci świętej Małgorzaty" i "Solea Minor". Z humorem na poważne tematy

Ostatnia aktualizacja: 25.10.2025 12:30
Dużo groteski i humoru charakteryzuje obie książki, o których rozmawialiśmy w tym wydaniu "Czytelni". Były to "Dzieci świętej Małgorzaty" Chorwata Ante Tomicia oraz "Solea Minor" Rumunki "Evelin Marton". Gośćmi audycji byli Iwona Rusek i Piotr Kofta.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Siedem pustych domów" i "Maniak". Niepokojąca proza z Ameryki Południowej

Ostatnia aktualizacja: 18.11.2025 15:47
W "Czytelni" opowiadaliśmy o nowościach od autorów południowoamerykańskich: "Siedem pustych domów" Argentynki Samanty Schweblin, i w tłumaczeniu Tomasza Pindla, oraz "Maniak" Chilijczyka Benjamina Labatuta (tł. Jarek Westermarek). Gośćmi audycji byli Marcin Gaczkowski i Piotr Kofta.
rozwiń zwiń