Nicolas Altstaedt: Szostakowicz darzył wiolonczelę sympatią

Ostatnia aktualizacja: 06.04.2019 12:17
- Głos wiolonczeli w dziełach Rosjanina jest bardzo zróżnicowany – czasem liryczny, śpiewny, lamentujący jak w elegii, czasem ostry i rytmiczny. Szostakowicz w ten sposób pozwala wiolonczeli mówić o sprawach najważniejszych, ostatecznych - opowiadał w Dwójce ceniony wiolonczelista.
Audio
  • Nicolas Altstaedt o wiolonczeli w dziełach Szostakowicza (Filharmonia Dwójki)
zdj. il.
zdj. il.Foto: Shutterstock.com

Nicolas Altstaedt wykonał w siedzibie Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach II Koncert wiolonczelowy G-dur Dymitra Szostakowicza. Muzyk zwrócił uwagę, że wyzwaniem w tym utworze jest stworzenie spójnej całości z bardzo zróżnicowanego dzieła. - Interpretacyjnie jest to trudne zadanie – w końcu mamy do czynienia z elegią, opowieścią o czymś, co czeka na nas po śmierci. Słyszę tu także wiele cytatów, między innymi z muzyki ludowej.

Nicolas Altstaedt dodał, że w odróżnieniu od I Koncertu wiolonczelowego Szostakowicza, w II Koncercie wiolonczelista nie dostaje możliwości, by się popisać, ponieważ jego partia jest zintegrowana z orkiestrą. - Wiolonczela jest najbardziej "wiolonczelowa" w pierwszej części, w której towarzyszy jej kontrabasowy kontrapunkt. Później jednak znów się przeobraża, brzmiąc zimno, selektywnie jak harfa czy czelesta. To duża trudność dla solisty, który musi w trakcie jednego utworu w pewnym sensie grać na różnych instrumentach.

W audycji wiolonczelista mówił, dlaczego stara się nie patrzeć na dzieła Szostakowicza przez pryzmat polityki z czasów, w których żył kompozytor.

***

Rozmawiała: Monika Zając

Gość: Nicolas Altstaedt (wiolonczelista)

Data emisji: 6.04.2019

Godzina emisji: 20.30

Wywiad został wyemitowany w audycji Filharmonia Dwójki.

bch

Czytaj także

Gabriel Chmura: Wajnberg nie jest Szostakowiczem numer dwa

Ostatnia aktualizacja: 06.04.2019 11:00
- W twórczości Mieczysława Wajberga słychać wpływy Szostakowicza, ale on go nie naśladuje. Używa jego instrumentacji, lecz myślenie ma odmienne. V Symfonia, którą Wajnberg napisał w hołdzie Szostakowiczowi i jego IV Symfonii jest inna, autobiograficzna – mówił w Dwójce znakomity dyrygent.
rozwiń zwiń