Eric Revis – tradycja patrzenia w przyszłość

Ostatnia aktualizacja: 18.03.2016 10:00
Spotkanie z kontrabasistą paradoksalnym, stałym współpracownikiem Branforda Marsalisa i Petera Brötzmanna.
Audio
  • Spotkanie z kontrabasistą Erikiem Revisem (Rozmowy improwizowane/Dwójka)
Branford Marsalis i Eric Revis
Branford Marsalis i Eric Revis Foto: PAP/EPA/ESTELA SILVA

Eric Revis, rocznik 1967. Od trzydziestu lat jest najważniejszym kontrabasistą w zespołach Branforda Marsalisa, przede wszystkim w arcyważnym dla współczesnego jazzu kwartecie saksofonisty. Do udziału w sesjach nagraniowych własnych projektów Branforda zaprasza równie chętnie, co na przykład Kena Vandermarka. A jego nazwisko znajdziemy też w dyskografii Petera Brötzmanna.

Branford Marsalis i Peter Brötzmann ― dwaj giganci. Łączy ich saksofon tenorowy i szacunek dla dawnych mistrzów instrumentu, a wszystko inne ― dzieli. Na świecie jest tylko jedna osoba, która występowała z oboma; jest nią właśnie Eric Revis.

Gość najbliższego wydania Rozmów Improwizowanych to postać pod wieloma względami wyjątkowa, prawdziwy muzyczny erudyta, któremu dogłębna znajomość najbardziej ukrytych zakamarków historii jazzu w najmniejszym stopniu nie przeszkadza w zachowaniu pełnej otwartości na to, co w muzyce świeże i odważne, może wręcz rewolucyjne.

Czasami muzyka brzmi jak stworzona przez jazzowych kujonów dla innych jazzowych kujonów. To jest przekonywanie przekonanych, a poza wszystkim mam wrażenie, że pewnych rzeczy nie wychwytują nawet doświadczeni muzycy. Czasem wydaje mi się wręcz, że muzyk nie LUBI muzyki, mam wrażenie, że nie potrafi słuchać dla przyjemności ani zachwycać się spontanicznie.

Jedną z rzeczy, które lubię w basie, jest jego służebna funkcja. Nigdy nie kupowałem tej gadki, że kontrabasiści wybili się na niepodległość, kiedy zaczęli grać linie melodyczne inspirowane dęciakami.

Może się wydawać, że przez ostatnie kilka lat muzycy, którzy trafili do szerszego obiegu i koncentrowali na sobie uwagę, pasują do kilku schematów: albo grają rzeczy całkiem bezpieczne, albo redefiniują termin jazz, grając tak naprawdę instrumentalne r'n'b. Z drugiej strony masz kogoś takiego, jak Henry Threadgill, który jest prawdziwym geniuszem. Stworzył własne systemy muzyczne, zbudował osobny język! Zrozumienie tego, że nie wynosimy go na piedestał, nie organizujemy festiwalu poświęconych jego muzyce… po prostu mnie przerasta.

Oto trzy wypowiedzi wybrane z wywiadu z Erikiem Revisem. Jak kontrabasista łączy te (pozorne) sprzeczności? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy zarejestrowanej podczas ubiegłorocznej Jesieni Jazzowej w Bielsku-Białej.

***

Tytuł audycji: Rozmowy improwizowane

Prowadzą: Tomasz Gregorczyk i Janusz Jabłoński

Gość: Eric Revis (kontrabasista)

Data emisji: 10.03.2016

Godzina emisji: 22.30

mm

Zobacz więcej na temat: Jazz MUZYKA
Czytaj także

Bill Laswell i destrukcyjna siła muzyki

Ostatnia aktualizacja: 28.01.2016 22:30
rozwiń zwiń
Czytaj także

Joe McPhee. Konceptualny improwizator?

Ostatnia aktualizacja: 13.03.2016 08:00
Jest guru takich muzyków jak Ken Vandermark czy Mats Gustafsson, ale nie dorównuje im sławą. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Joem McPhee.
rozwiń zwiń