Daniel Hope: uwielbiam różne muzyczne konteksty

Ostatnia aktualizacja: 07.05.2023 11:00
- Robię to, w co wierzę. Muzykę współczesną poznałem w zasadzie dzięki Alfredowi Schnitke. Najpierw poznałem twórczość, potem jego osobiście. Spotkanie z nim bardzo mocno na mnie wpłynęło. Otworzyło mi oczy i uszy. Zdałem sobie sprawę, że nie muszę ciągle grać muzyki nieżyjących kompozytorów. Nie muszę ciągle się domyślać, co powiedziałby kompozytor, skoro mogę go o to zapytać, bo on przecież siedzi obok - mówił w Dwójce znakomity skrzypek Daniel Hope.
Daniel Hope na okładce płyty
Daniel Hope na okładce płytyFoto: materiały prasowe
  • Daniel Hope jest jednym z najbardziej znanych współczesnych skrzypków.
  • Występuje w najlepszych salach koncertowych, od Pekinu przez Londyn po Nowy Jork. 
  • Gra na skrzypcach Guarneri 'del Gesú' "ex-Lipiński" z 1742 roku. Ich pierwotnym właścicielem był Karol Lipiński, którego życiorysem muzycznym i pozamuzycznym Hope jest zafascynowany.

Pradziadek z Głogowa

W audycji rozmawialiśmy o muzycznych i pozamuzycznych doświadczeniach artysty, a także o korzeniach jego rodziny, które sięgają różnych krajów: Niemiec, Irlandii, RPA i Polski. - Mój pradziadek pochodził z tych stron. Z Glogau, czyli Głogowa. Cała jego rodzina stamtąd pochodziła. Różne więzy łączą mnie z wieloma krajami. Dziś jechałem pociągiem z Berlina i kiedy mijaliśmy Głogów naszły mnie bardzo nostalgiczne refleksje. Pomyślałem o pradziadku - przyznał skrzypek.

- Bardzo często dostrzegam wokół różne powiązania. One dotyczą różnych krajów, ale też różnych wyznań, to są elementy, które czasem się ze sobą zderzają. Ale w gruncie rzeczy to bardzo piękne, zdaję sobie sprawę, że jestem cudowną mieszanką różnych cząstek, z biegiem lat dowiaduje się o swojej przeszłości coraz więcej. To pokazuje, jak blisko jesteśmy ze sobą w Europie, jak bardzo nasza historia jest ze sobą spleciona - mówił Daniel Hope.

Muzyk jako element powstającego dzieła

Repertuar artysty jest bardzo rozległy: od Bacha do Bartoka. Nie stroni również od muzyki współczesnej. - Robię to, w co wierzę. Muzykę współczesną poznałem w zasadzie dzięki Alfredowi Schnitke. Najpierw poznałem twórczość, potem jego osobiście. Spotkanie z nim bardzo mocno na mnie wpłynęło. Otworzyło mi oczy i uszy. Zdałem sobie sprawę, że nie muszę ciągle grać muzyki nieżyjących kompozytorów. Nie muszę ciągle się domyślać, co powiedziałby kompozytor, skoro mogę go o to zapytać, bo on przecież siedzi obok. To było olśnienie, wspaniała przygoda: próba, wymiana opinii, nagle kompozytor sięga po ołówek i zmienia coś w partyturze. A ty jesteś ważnym elementem powstającego dzieła - podkreślił.


Posłuchaj
59:55 2023_05_07 10_00_00_PR2_Cafe_Muza.mp3 Daniel Hope: uwielbiam różne muzyczne konteksty (Cafe "Muza"/Dwójka)

 

Yehudi Menuhin - geniusz i muzyczny dziadek

O muzycznym dojrzewaniu pod okiem Yehudi Menuhina skrzypek również opowiedział na antenie Dwójki. - To on sam siebie nazywał moim muzycznym dziadkiem. Nasza relacja była bardzo rodzinna, pełna serdeczności. Był bardzo wielkoduszny jako człowiek i jako artysta. Ale równocześnie był wielkim mistrzem. Gdy wychodziliśmy na estradę ja, młody i energiczny, gnałem na sam jej środek. On, już w podeszłym wieku, prawie osiemdziesięcioletni, szedł powoli. Wpadałem na estradę i słyszałem umiarkowane brawa. Gdy on pojawiał się przed orkiestrą rozlegała się burza oklasków. To był nie tylko wybitny muzyk, wielki człowiek, ale jakiś fundament. Geniusz, który przez siedem dekad rządził w salach koncertowych całego świata - wspominał.

***

Daniel Hope na koncie ma blisko 30 nagranych albumów, wśród nich "Vivaldi Re-composed" Maxa Richtera, uznany za jedno z najbardziej udanych nagrań klasycznych ostatnich czasów. Gra klasykę, elektronikę i piosenkę. Na jego zamówienie powstało ponad 30 dzieł, m.in. Alfreda Schnittkego, Tōru Takemitsu, Harrisona Birtwistle’a, Sofii Gubajduliny, György Kurtága, Petera Maxwella Daviesa oraz Marka-Anthony’ego Turnage'a. 

Niegdyś członek słynnego Beaux Arts Trio, dziś występuje na najważniejszych estradach koncertowych i festiwalach, m.in. w nowojorskiej Carnegie Hall i Concertgebouw w Amsterdamie, w Salzburgu, Szlezwiku-Holsztynie, Aspen, podczas BBC Proms i w Tanglewood.

Współpracował z tak znakomitymi dyrygentami, jak: Kurt Masur, Thomas Hengelbrock i Christian Thielemann oraz z orkiestrami z Bostonu, Chicago, Berlina, Paryża, Londynu, Los Angeles i Tokio. Jest autorem czterech książek i scenariuszy do wspólnych występów z aktorami Klausem Marią Brandauerem, Sebastianem Kochem i Mią Farrow. 

[wykorzystano opis ze strony internetowej Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina]

***

Tytuł audycji: Cafe "Muza"

Prowadził: Jakub Kukla

Gość: Daniel Hope (skrzypek, dyrygent, szef muzyczny Zuryskiej Orkiestry Kameralnej)

Data emisji: 7.05.2023

Godzina emisji: 10.00

mo

Czytaj także

Dwudziestowieczne koncerty skrzypcowe. Poleca Krzysztof Herdzin

Ostatnia aktualizacja: 14.01.2023 12:00
W tej audycji z cyklu "Kalambury z partytury" Krzysztof Herdzin podzielił się ze słuchaczami swoją kolejną "listą osobistą". Tym razem były to ciekawe, piękne, często nieznane, a zasługujące na większą popularność koncerty skrzypcowe, powstałe w XX wieku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Małgorzata Malke: muzyka Telemanna wymaga dojrzałości

Ostatnia aktualizacja: 27.04.2023 17:30
- Chcę nadal zgłębiać tajniki muzyki Georga Philippa Telemanna. Zetknęłam się z nią wiele lat temu i to nie była miłość od pierwszej zagranej nuty. Na swej drodze wykonawca dojrzewa do pewnych kwestii - mówiła w Dwójce skrzypaczka Małgorzata Malke, która 29 kwietnia wystąpi w "Miejscówce z Dwójką". 
rozwiń zwiń