"Wiadomość z Grenlandii, czyli jak przeszliśmy zimą Arctic Circle Trail" jest opowieścią o wędrówce przez najsłynniejszy szlak długodystansowy biegnący wzdłuż koła podbiegunowego. 400 kilometrów na piechotę, z całym dobytkiem ciągniętym na ważących kilkadziesiąt kilogramów saniach, noclegami w namiotach rozstawianych bezpośrednio na bezludnej, lodowej pustyni.
41:12 PR4_28.12.2024_14.11_Ferment_kulturalny 14.11.40 14.52.53.mp3 O wyprawie na Grenlandię i pieszej podróży przez Arctic Circle Trail opowiada Jędrzej Józefowicz (Ferment kulturalny/Czwórka)
- Przed wyprawą na Grenlandię, poszedłem pieszo do Rzymu (z tej wyprawy powstała moja pierwsza książka) i do Santaiago de Compostela. Później odwiedziłem Islandię i zakochałem się w północy. Tam zapragnąłem odkrywać to wszystko, co jest jeszcze dalej na północ - opowiada Jędrzej Józefowicz. - Szybko w mojej głowie pojawiła się Grenlandia i pomysł, żeby połączyć to z wędrowaniem.
Pomysł podróży na Grenlandię nie był jednak szybki i prosty do zrealizowania. Wymagał wielomiesięcznych przygotowań - ciała, głowy i bagażu. - Musieliśmy zabrać ze sobą wyżywienie na miesiąc i wieźć je na saniach - opowiada gość Alicji Michalskiej. - Na szlaku początkowo spotykaliśmy ludzi np. myśliwych na skuterach śnieżnych, ale później, wraz z Piotrem Kilianem - towarzyszem mojej podróży, wielokrotnie na szlaku czuliśmy się, jakbyśmy wrócili do początku świata.
Arctic Circle Trail to szlak łączący dwa grenlandzkie miasta. W jedną stronę ma 170 km. Można go przejść latem, a także zimą. - Latem idzie się szczytami gór, bo jeziora nie są zamarznięte, trasa bywa błotnista, ale i krajobraz jest dużo bardziej wielobarwny niż zimą. Ja wiedziałem, że chcę go przejść zimą i towarzysza takiej podróży poszukiwałem - znalazłem w osobie Piotra, doświadczonego, szalonego podróżnika - mówi Jędrzej Józefowicz. - Grenlandię zawsze kojarzyłem ze śniegiem i lodem - taką chciałem zobaczyć.
Czytaj także:
Alicja Michalska docenia szczerość i autentyczność z jaką Czwórkowy gość opisał swoją podróż. Zwraca uwagę, że nie jest to książka o życiu na Grenlandii, a o pieszej wyprawie przez wspomniany szlak. - Życie na Grenlandii wspaniale opisuje Adam Jarniewski, który mieszka tam z rodziną od lat. Do jego książek odsyłam w poszukiwaniu takiej wiedzy - mówi gość Czwórki. - Mi zależało, żeby czytelnik poczuł, że jest nami na wyprawi, że z nami się ubiera, z nami ciągnie sanie.
Jędrzej Józefowicz zdradza też, że podczas wędrówki nie udało im się uniknąć błędów, mimo skrupulatnych przygotowań. Zastrzega również, że jego książka nie jest przewodnikiem czy poradnikiem, a zapisem przeżyć z wędrówki, podczas której myśli się o wszystkim i niczym, a czasem o domowym rosole.
***
Tytuł audycji: Ferment kulturalny
Prowadziła: Alicja Michalska
Gość: Jędrzej Józefowicz (podróżnik, dziennikarz, autor książek)
Data emisji: 28.12.2024
Godzina: 14.11
pj