Anna Próchniak: na BAFTA Scotland "stolik przegranych" to nie byle jakie towarzystwo

Ostatnia aktualizacja: 01.12.2025 13:10
- Ta nominacja to dla mnie duże wyróżnienie, bycie w takim gronie to mocno uskrzydlająca sytuacja, onieśmielająca do pewnego stopnia też. Taka sytuacja daje poczucie, że twoja praca jest zauważona doceniona. Dało mi to wiatr w żagle - przyznaje Anna Próchniak, polska aktorka nominowana do nagrody BAFTA Scotland.
Anna Próchniak i Marcin Radomski
Anna Próchniak i Marcin RadomskiFoto: Piotr Podlewski/Polskie Radio

Anna Próchniak znalazła się w gronie nominowanych do nagrody BAFTA Scotland, którą przyznaje szkocki oddział Brytyjskiej Akademii Sztuk Filmowych i Telewizyjnych. Polka otrzymała nominację w kategorii dla najlepszej aktorki filmowej lub telewizyjnej za rolę Gity w brytyjskim serialu "Tatuażysta z Auschwitz". Oprócz niej nominacją wyróżniono rolę Tildy Swinton w filmie "Koniec", Saoirse Ronan za "Wygon", Catherine McCormack za kreację w serialu "Lockerbie: W poszukiwaniu prawdy", Karen Gillan za "Douglas Is Cancelled" oraz Izuka Hoyle za "Big Boys". Ceremonia wręczenia nagród BAFTA Scotland odbyła się w Glasgow 16 listopada. 

BAFTA Scotland i znakomity "stolik przegranych"

Posłuchaj całej rozmowy Marcina Radomskiego z Anną Próchniak w audycji "Co oglądać?"

Nagroda dla najlepszej aktorki powędrowała w ręce Saoirse Ronan za rolę w filmie "Wygon". Anna Próchniak, ale też Tilda Swinton zasiliły "stolik przegranych". - Podczas gali zauważono już, że "stolik przegranych" to niebywałe towarzystwo, być w takim gronie to jak wygrana - ocenia Anna Próchniak w Czwórce. - Bycie w takim gronie to mocno uskrzydlająca sytuacja, onieśmielająca do pewnego stopnia też. Taka sytuacja daje poczucie, że twoja praca jest zauważona doceniona. Dało mi to wiatr w żagle. 

Anna Próchniak została nominowana do BAFTA Scotland za rolę w "Tatuażyście z Auschwitz", który opowiada historię Laliego Sokolova, słowackiego Żyda, który w 1942 roku trafia do obozu Auschwitz-Birkenau. Wkrótce po przybyciu zostaje wyznaczony do roli "tätowierera" – jednego z tatuażystów odpowiedzialnych za nanoszenie numerów identyfikacyjnych na przedramionach współwięźniów. Tam pewnego dnia poznaje Gitę (Anna Próchniak) i rozkwita między nimi miłość, która jest silniejsza niż otaczająca ich przerażająca rzeczywistość. Para jest zdeterminowana, żeby chronić siebie nawzajem i wspólnie przetrwać. Serial "Tatuażysta z Auschwitz" można oglądać na SkyShowtime.

Prawdziwa postać Gity - trudna rola

- Fizyczna zmiana do tej roli nie była duża. Musiałam trochę schudnąć, ściąć włosy na krótko - wymienia gościni Marcina Radomskiego. - Wielkim wyzwaniem było dla mnie zagrać postać prawdziwą, osobę, która żyła, która miała takie a nie inne doświadczenia, których nie jesteśmy w stanie objąć umysłem. Na początku pracy ta odpowiedzialność była trudna, paraliżująca. 

Anna Próchniak przygotowując się do roli korzystała z licznych materiałów źródłowych, korzystała  archiwów i zdjęć. 

W najbliższym czasie będziemy mogli zobaczyć Annę Próchniak w filmie Łukasza Palkowskiego "Pojedynek" - premierę zaplanowano na 27 lutego 2026. 

***

Tytuł audycji: Co oglądać?

Prowadzący: Marcin Radomski

Gościni: Anna Próchniak (aktorka)

Data emisji: 27.11.2025

Godzina emisji: 18.14

pj

Czytaj także

Kamil Nożyński o filmie "The Old Guard 2" i karierze po "Ślepnąc od świateł"

Ostatnia aktualizacja: 10.07.2025 16:40
- Myślałem, że koniec z aktorstwem, przestaję się tym interesować. Nagle przyszła ta propozycja "The Old Guard 2" i sobie tak mówiłem, że aktorstwo mnie nie puści tak łatwo - opowiada w Czwórce Kamil Nożyński, znany z roli Kuby w serialu "Ślepnąc od świateł".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Marcin Kowalczyk: lubię grać postaci nieoczywiste

Ostatnia aktualizacja: 29.08.2025 11:00
"Jesteś Bogiem", "Idź przodem, bracie" czy "Jak zostałem gangsterem" to tylko część aktorskiego portfolio Marcina Kowalczyka, do którego niebawem dołączy serial "Drelich". W Czwórce Kowalczyk opowiedział o swoich najważniejszych rolach w karierze, a także zdradził parę szczegółów zza kulis "Drelicha", który swoją premierę ma już we wrześniu.
rozwiń zwiń