Jerzy Kawalerowicz: Zbyszek Cybulski w każdym filmie grał siebie

Ostatnia aktualizacja: 03.11.2013 15:00
Był nieobliczalny, nie potrafił powtórzyć wyuczonego tekstu, a jego kreacje były niepowtarzalne. Jak dotąd historia polskiego kina nie doczekała się większej legendy niż ta, która do dziś otacza postać Zbigniewa Cybulskiego.
Audio
  • Portret Zbyszka Cybulskiego (Czwórka/Ściąga z Popkultury)
Na zdjęciu archiwalnym: aktor Zbigniew Cybulski w scenie śmierci Maćka w filmie Andrzeja Wajdy Popiół i Diament (1958).
Na zdjęciu archiwalnym: aktor Zbigniew Cybulski w scenie śmierci Maćka w filmie Andrzeja Wajdy "Popiół i Diament" (1958). Foto: PAP/CAF

"Wydaje mi się, a nawet jestem tego pewny, że teraz właśnie Zbyszek Cybulski rozpoczyna swój nowy żywot, długie istnienie w pamięci ludzkiej, w tęsknocie człowieczej, w legendzie" - w ten sposób, na łamach miesięcznika "Film", Zbyszka Cybulskiego żegnał pisarz i reżyser Tadeusz Konwicki. Był początek 1967 roku, polskie kino straciło swojego Jamesa Deana.

- Zbyszek był ekscentrykiem. Znane są różne historie z jego udziałem - mówi reżyser Andrzej Wajda. - Notorycznie spóźniał się, także na spektakle ze swoim udziałem. Kiedyś, w teatrze w Gdyni, kiedy sztuka już się zaczęła, wszedł na scenę od strony widowni. Dotarł za kurtynę i po kilku minutach był już gotów, żeby grać.

Zbigniew Cybulski urodził się 3 listopada 1927 roku w Kniażach. Studiował w Krakowie; najpierw dziennikarstwo, a potem aktorstwo. W filmie debiutował u Andrzeja Wajdy. W 1954 roku, w "Pokoleniu" zagrał epizodyczną rolę Kostka. Najbardziej znaną kreacją Cybulskiego była jednak postać Maćka Chełmickiego z obrazu "Popiół i diament". Zdaniem krytyka filmowego, Andrzeja Kołodyńskiego, aktor nie do końca radził sobie z tą sytuacją. - Długo nie mógł znaleźć dla siebie zupełnie nowej roli. Maciek za bardzo do niego przylgnął. I o ile na ekranie był w stanie to przeskoczyć, jak choćby u Hasa w "Rękopisie znalezionym w Saragossie", o tyle w życiu codziennym cały czas próbował nawiązywać do swojego bohatera z filmu Wajdy.

Jego charakterystyczny styl, skórzana kurtka i ciemne okulary szybko stały się obowiązującym trendem. Ale sam zainteresowany nie był tym faktem szczególnie poruszony. -  Niektórzy mówią, że moda jest motorem postępu. I w pewnym sensie jest to słuszne założenie - mówił w jednym z wywiadów Zbyszek Cybulski. - Niemniej jednak moda jest zjawiskiem bardzo często efektownym i porywającym, ale też przemijającym. I warto o tym pamiętać.

Krytycy nie mają wątpliwości, że o wyjątkowości aktora stanowiły autentyczność i prawda, którą miał w sobie. Zbigniew Cybulski zginął tragicznie pod kołami pociągu 8 stycznia 1967 roku. Gdyby żył, 3 listopada skończyłby 86 lat.

kul

Czytaj także

Zbigniew Buczkowski: Himilsbach to był człowiek - improwizacja. Reżyserzy to kochali

Ostatnia aktualizacja: 04.08.2013 14:30
- Jan Himilsbach prowokował, kompromitował i miał piekielnie ostry dowcip - wspomina Janusz Kondratiuk. - Nie znosił obłudy i ideologicznego zakłamania. Był na wskroś prawdziwy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stan polskiej kinematografii. "Ciągle myślimy o przeszłości"

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2013 12:30
- Pieniądze nie przesądzają o jakości filmu. Liczy się pasja i talent - mówią krytyk filmowy Artur Cichmiński i Karol Kwiatkowski ze Stowarzyszenia Nowe Horyzonty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tomasz Raczek: polscy widzowie coraz bardziej doceniają polskie kino

Ostatnia aktualizacja: 25.10.2013 15:00
Fani filmów czekają na to wydarzenie przez cały rok. Nie ma w tym nic dziwnego, bo toruński TOFIFEST to prawdziwe święto kina niepokornego. 11. edycja zbliża się ku końcowi, a wielki finał już w niedzielę.
rozwiń zwiń