Proste piosenki LXS. Lena Osińska i Steez o płycie "Anima"

Ostatnia aktualizacja: 19.01.2023 15:50
– Niektórzy twierdzą, że w dzisiejszych czasach nagrywanie płyt nie ma sensu. I początkowo też myśleliśmy tylko o wydaniu EP-ki. Ale im dalej w las, tym więcej mieliśmy do powiedzenia, a kolejne utwory zaczęły układać się w całość – tak o krążku "Anime" opowiadają Lena Osińska i Steez, czyli LXS.
LXS - duet w składzie Lena Osińska i Steez.
LXS - duet w składzie Lena Osińska i Steez.Foto: Adam Świetlicki/Czwórka

"Z czterech numerów zrobiła się cała historia"

Lena Osińska to wokalistka i współtwórczyni projektu Sonar, a Steez jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych producentów muzyki rapowej. Owocem spotkania tych dwóch osobowości są wspólne kompozycje, łączące w sobie eksplorację z pogranicza elektronicznych, eksperymentalnych brzmień i muzyki pop. Subtelne wokale i szczera liryka Leny uzupełniają atmosferyczne krajobrazy dźwiękowe Steeza. – Nie boimy się określenia "proste piosenki". Bo zrobić proste rzeczy, chwytliwe, a z drugiej strony mające w sobie dużo subtelności i stylowe, to jest najtrudniejsze wyzwanie. Łatwiej robi się numery bardzo skomplikowane albo prostackie – mówi producent. – Pracowałam nad płytą solową i wymyśliłam sobie, żeby Steez był producentem kilku numerów. Kiedy zaczęliśmy drążyć temat, okazało się, że bardzo dobrze rozumiemy się muzycznie, i postanowiliśmy wspólnie zrobić "Animę" – dodaje Lena Osińska.

"Gości dobieraliśmy pod kątem numerów"

Na płycie pojawiają się goście. W singlowych "Dyktafonach" słychać Tymka, którego "wymarzyła" sobie Lena. W "Tsunami" jest to Dziarma, a w numerze "Kiedy zasnę" Oskar z PRO8L3M-u. – Gości dobieraliśmy pod kątem numerów. "Kiedy zasnę" ma bardzo poetycki wymiar, więc pomyśleliśmy, że świetnie skontrastuje się z głosem i tekstem Oskara, który znany jest z mocno wyrażanych treści – mówi Steez.

Lena Osińska, Steez Lena Osińska, Steez

- Autorką tekstu do tego utworu jest Kasia Lins. To wyjątek, jeśli chodzi o całą płytę, bo resztę napisałam sama, po konsultacjach zaprzyjaźnionymi tekściarzami. Uznałam, że jednak przyjemniej się śpiewa to, co znasz, o czym możesz opowiedzieć swoimi słowami – mówi Lena. "Anima" ma polskie teksty, z wyjątkiem jednego utworu, "Wasted". – Miałam taki czas, kiedy lepiej pisało mi się po angielsku, ale to zaczęło się zmieniać przy trzeciej płycie Sonara. To był krążek taneczny, nie wymagał wielu słów, więc mogłam je sobie "poskrobać" we własnym tempie – dodaje wokalistka.

Sonar na koncercie w Czwórce - ZOBACZ >>>

LXS - MIŁO-MIŁO-MIŁOŚĆ feat. SOKÓŁ / 2020

Sprawdź też:

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez LXS (@lxs.land)

"To nie jest płyta z sampli"

Muzycznie album jest wspólnym dziełem Leny i Steeza. - Lena siadała przy klawiszu, nagrywała akordy albo melodie, a potem ja brałem to na warsztat i robiłem pełnoprawną produkcję. Dogrywałem własne rzeczy, szukałem też sampli - wspomina Steez. - Ale "Anima" nie jest płytą opartą na samplach. Ten album został przez nas skomponowany i wyprodukowany. Jest autorską i - mamy nadzieję - spójną artystyczną wizją.        

Posłuchaj
51:25 2023_01_19 13_08_23_PR4_Muzyczny_Lunch.mp3 Lena Osińska i Steez o płycie "Anima" LXS (Muzyczny Lunch/Czwórka)

*** 

Tytuł audycji: Muzyczny Lunch

Prowadzi: Ula Kaczyńska

Goście: Lena Osińska i Steez (duet LXS)

Data emisji: 19.01.2023

Godzina emisji: 13.15

kul/kor


Czytaj także

Kamp! 10 lat później. Jak wspominają debiutancką płytę?

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2022 18:20
- Wiedzieliśmy, że nie chcemy korzystać z doświadczeń żadnych polskich artystów, byliśmy pewni tego, co i w jaki sposób zrobimy, choć nie brakowało osób, które radziły nam coś zupełnie innego. Czas pokazał, że mieliśmy rację, dlatego, gdybyśmy dziś mieli nagrywać nasz debiutancki krążek, nic byśmy w nim nie zmienili - opowiada zespół Kamp! w dziesiątą rocznicę płytowego debiutu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pepe. na Up To Date 2022. Retransmisja koncertu

Ostatnia aktualizacja: 22.12.2022 10:50
"Espacpism" to najnowsza płyta Pepe., czyli Piotra Rajskiego. Poznański producent zagrał ją na Czwartej Scenie Czwórki na festiwalu Up To Date. W niedzielę przypomnimy ten występ.
rozwiń zwiń