Kitchensurfing - zamów kucharza do domu

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2014 10:00
Kitchensurfing to najnowsza moda związana z gotowaniem, która pewnie niedługo dotrze i do Polski. - Nasza społeczność zrzesza zarówno kucharzy z gwiazdkami Michelina, jak i kompletnych amatorów, którzy opierają się o babcine przepisy - mówi Czwórce Chris Muscarella.
Audio
  • Kitchensurfing zdobywa na całym świecie coraz większą popularność (Czwórka/Poranek OnLine)
Kucharze znaleźli się wśród bardzo poszukiwanych zawodów.
Kucharze znaleźli się wśród bardzo poszukiwanych zawodów.Foto: Glow Images

Jesteś głodny, ale nie chce ci się ani gotować, ani wyjść do restauracji, ani zamówić jedzenia na dowóz? Wydawać by się mogło, że to sytuacja patowa. - Kitchensurfing jest międzynarodową społecznością zrzeszającą utalentowanych kucharzy. W tej chwili działamy w Nowym Jorku, Bostonie, czy Berlinie. Są z nami osoby, które przepracowały trzydzieści lat w restauracjach i mają w swoim dorobku gwiazdki Michelina, ale są też ludzie, będący kompletnymi amatorami z doskonałym smakiem i babcinymi przepisami - opowiada w "Poranku OnLine" o ruchu kitchensurfing Chris Muscarella, jeden z jego pomysłodawców.

Gotowanie
Gotowanie; foto: Glow Images

A pomysł sam w sobie jest banalny - zamówienie sobie kucharza do domu. Na naszych oczach przygotuje on wybraną potrawę, porozmawia z nami, czegoś nauczy. Nic dziwnego, że inicjatywa spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem. - W tej chwili ludzie korzystają z kitchensurfingu w naprawdę wielu sytuacjach i okazjach. Ostatnio gotowaliśmy obiad dla rodziny dzieckiem. To w Nowym Jorku znacznie lepsze niż wyjście do restauracji. Gotujemy jednak też na wielkich spotkaniach korporacyjnych, czy też imprezach z okazji ukończenia szkoły. Jesteśmy gotowi na wszystkie szalone pomysły - od dwuosobowej kolacji połączonej z nauką gotowania, do imprez dla kilkaset osób - mówi Muscarella.
PRZECZYTAJ TEŻ: Szef kuchni: mężczyźni gotują impulsywnie, kobiety są bardziej dokładne

Jak przebiega cały proces? Na wstępie oczywiście umawiamy konkretną datę, rozmawiamy o tym, co chcielibyśmy zjeść, w oparciu o jakie składniki. Kucharz może przygotować potrawę na naszych oczach, podać do stołu, a potem nawet posprzątać, ale możemy też od początku uczestniczyć we wszystkim, towarzysząc kucharzowi w zakupach i gotowaniu. Ben Leventhal, drugi z założycieli, właśnie mnogość możliwych rozwiązań uważa za największy atut kitchensurfingu. - W restauracjach obserwacja pracy kucharza jest albo niemożliwa, albo bardzo droga. My działamy inaczej. Dajemy możliwość kontaktu, bardziej intymną atmosferę - mówi.
Rozwiązanie zyskuje w Stanach Zjednoczonych oraz Niemczech coraz większą popularność. Czy ma szansę przyjąć się też w Polsce? - To nie jest zjawisko, które jest w Polsce nieznane. Ludzie w tej chwili interesują się kuchnią, nowymi rozwiązaniami kulinarnymi. Pomysł jest bardzo dobry i dla wielu osób, które nie mają czasu, ani talentu do gotowania, stwarza świetną okazję, żeby na przykład zabłysnąć podczas spotkania z przyjaciółmi - uważa Krzysztof Kwapiński z Klubu Kolacyjnego "Latający Talerz".
(ac/kd)

Czytaj także

Staropolska kuchnia: bigos z raków i mięso kapłona

Ostatnia aktualizacja: 25.12.2013 16:00
By choć przez chwilę poczuć smak dawnego, nawet średniowiecznego życia, wcale nie jest potrzebny wehikuł czasu. Niektóre potrawy można odtworzyć i przyrządzić nawet we własnej kuchni, trzeba tylko wiedzieć, jak się do tego zabrać.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mężczyźni kochają burgery. A co ze zdrowiem?

Ostatnia aktualizacja: 14.03.2014 19:00
Jest mecz, jest impreza - cieszą się panowie. I zasiadają do stołu zastawionego chipsami, piwem oraz pizzą. Jeden wieczór spędzony w męskim gronie może mieć wartość nawet 4000 kalorii. A co ze zdrowym odżywianiem?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jan Kuroń: zamiast soli użyj tymianku!

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2014 12:50
Jedna płaska łyżeczka soli dziennie nikomu nie zaszkodzi - twierdzą dietetycy. Niestety z badań wynika, że zużywamy jej dużo więcej. Głównie dlatego, że jemy coraz więcej produktów przetworzonych, które zawierają chlorek sodu.
rozwiń zwiń