Poranek 25.08.2010

O tatuażach w świecie mody, historii lodów, zlocie harcerzy i wyprawce szkolnej.

25 sierpnia w "Poranku":

- Kiedyś był zarezerwowany dla konkretnych środowisk, np. marynarzy, żołnierzy czy więźniów. Dziś zyskuje popularność wśród wszystkich grup społecznych. Mowa o tatuażu, który przestaje być tylko zwykłym znakiem graficznym, wykonanym na ciele za pomocą specjalnej igły, a staje się prawdziwym dziełem sztuki. Ostatnio pojawił się na ciałach modelek podczas pokazu Chanel. O tym, jak tatuaż (nietrwały) wkracza w świat mody opowiadała w "Poranku" stylistka Izabela Liżewska;

- O popularności lodów latem nikogo nie trzeba przekonywać. Okazuje się, że wynaleziono je 5 tys. lat temu w Chinach. Przyrządzane były wtedy ze śniegu i owoców. W "Poranku" opowiadaliśmy o historii lodów i sposobach ich przechowywania;

- Długą historię ma Związek Harcerstwa Polskiego. Przez 9 dni ponad 8 tys. harcerzy świętowało na krakowskich Błoniach 100-lecie istnienia związku. Wczoraj uroczystym apelem zakończył się zlot. O swoich wrażeniach z tych paru dni opowiadali w "Poranku" harcerze z całej Polski;

- Na poszukiwanie zeszytów, długopisów i innych artykułów szkolnych trzeba także poświęcić wiele czasu. Wybór asortymentu jest tak duży, że zarówno rodzice, jak i dzieci mają problem z podjęciem decyzji. W "Poranku" sprawdzaliśmy, jak wygląda wyprawka szkolna dziś i jak wyglądała dawniej oraz co w tym „sezonie” jest modne.

Zapraszamy.