Centra handlowe jak ośrodki kulturalne

Ostatnia aktualizacja: 20.12.2013 13:00
W Polsce działa już ponad 400 centrów handlowych, a nowych obiektów wciąż przybywa. Przejmują rolę teatrów, kin, stają się miejscami spotkań towarzyskich. - To "miniświaty" - mówi Tomasz Stawiszyński, filozof i publicysta. - Prawdziwym celem ich funkcjonowania jest jednak jak najdłuższe zatrzymanie klientów i spowodowanie, by wydawali pieniądze.
Audio
  • Paweł Pawłowski i Tomasz Stawiszyński o roli centrów handlowych w życiu Polaków (Czwórka/4 do 4)
  • Paweł Podgórski o teatrze tradycyjnym i tym między sklepami i punktami usługowymi (Czwórka/4 do 4)
Centrum handlowe
Centrum handloweFoto: Glow Images/East News

Czy molochy handlowo-usługowe, w których dostępne będzie praktycznie wszystko, sprawią, że nie spadnie zapotrzebowanie na inne miejsca, np. teatry? - Nie mogę być zły na to, że te centra przejmują rolę jednostek kulturalnych - opowiada aktor Paweł Podgórski, dziś związany jest z warszawskimi teatrami Kwadrat i Roma, a jako jako student grywający "chałtury" w takich miejscach. - To było wówczas dla mnie zbawienne, bo stawki, które tam dostawaliśmy były nawet 20-krotnie wyższe, niż zarobki w tradycyjnym teatrze. Fakt, że teraz tyle się tam dzieje też powinien tylko cieszyć, bo dzięki temu ludzie, którzy być może nigdy nie trafiliby do teatru, mają okazję zobaczyć niektóre sztuki.

Inwestorzy coraz częściej, planując budowę centrów handlowych w Polsce, uwzględniają nie tylko miejsca dla sklepów, ale także przestrzenie na występy kulturalne, sale zabaw dla dzieci, a nawet kaplice.

Czytaj także: Czy czeka nas zakaz handlu w niedzielę? <<<

To, zdaniem Pawła Pawłowskiego, psychologa , jest jeden ze "znaków naszych czasów". - I bardzo smutny obraz naszej kultury - mówi gość "4 do 4". - Bo jeśli czyimś pomysłem na życie są wieczory spędzane w centrach handlowych, to znaczy, że brakuje temu człowiekowi właściwych pomysłów. Cierpi na tym jego życie kulturalne, emocjonalne i duchowe.

Tomasz
Tomasz Stawiszyński i Paweł Pawłowski w Czwórce

Niedawno w ciągu jednego dnia na terenie tylko dwóch stołecznych centrów handlowych straż miejska złapała aż 79 uczniów, którzy zamiast spędzać tam dzień, powinni być na lekcjach. - To, co robili, było dla nich prawdopodobnie sposobem zabijania nudy z powodu braku ciekawej oferty w szkole - tłumaczy Pawłowski. A w centrach handlowych zawsze dużo się dzieje...

Według Tomasz Stawiszyńskiego, filozofa i publicysty, ich siłą napędową są… pieniądze. I warto o tym pamiętać, zanim zaczniemy planować spędzenie w jednym z nich całego dnia. - I to niczyja wina. Po prostu żyjemy w kapitalizmie, którego osnową jest zarabianie - podsumowuje ekspert.

(kd)

Czytaj także

"Do oszczędzania zmusza Polaków strach"

Ostatnia aktualizacja: 04.11.2013 15:02
Nie myślimy o przyszłości, skupiamy się na teraźniejszości, a planowanie czegokolwiek nie jest naszą mocną stroną - wynika z VI edycji raportu "Postawy Polaków wobec oszczędzania" Fundacji Kronenberga. - Oszczędzamy wówczas, gdy zaczynamy się bać - mówi Krzysztof Kaczmar z Fundacji Kronenberga.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pożyczka świąteczna? Przemyśl to dwa razy!

Ostatnia aktualizacja: 02.12.2013 15:10
W okresie przedświątecznym banki atakują nas propozycjami "niezwykle atrakcyjnych" pożyczek na prezenty. Zanim zdecydujemy się na taki krok, warto to wnikliwie przemyśleć.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zmiany w VAT. Czy wciąż będziemy płacić "prognozy"

Ostatnia aktualizacja: 09.12.2013 10:21
Od lat płacimy za coś, czego jeszcze nie kupiliśmy. Tzw. faktury prognozy przychodzą do każdego domu. Niestety eksperci twierdzą, że po zmianie przepisów dotyczących VAT, dla zwykłego konsumenta niewiele się zmieni.
rozwiń zwiń