Nowa profesja: Organizatorka życia

Ostatnia aktualizacja: 17.06.2011 17:30
W czym może nas wyręczyć? Czego za nas nie zrobi? Komu jej pomoc najbardziej się przyda? Sprawdziliśmy to u źródła.
Audio

– Kładziemy nacisk na indywidualne podejście do klienta i obsługę na najwyższym poziomie – podkreśla Agnieszka Opalińska-Konferowicz, założycielka formy A. Y. L. I., oferującej usługi typu personal service, czyli pomoc na miarę potrzeb. Co to w praktyce oznacza i dla kogo zostało stworzone?

Jak tłumaczy gość Justyny Dżbik, pomoc "organizatorki życia" szczególnie przydatna jest osobom, które właśnie przeprowadziły się do Warszawy, jak i obcokrajowcom. – Takim klientom znajdujemy nieruchomości do wynajęcia czy kupienia, informujemy ich gdzie znajdują się najbliższe sklepy, ale także umawiamy ich na wizytę do lekarza czy na fitness – tłumaczy.

Do głównych zadań "organizatorki życia" zaliczyć można także organizowanie wszelkich wydarzeń, eventów, imprez okolicznościowych, a nawet ślubów.

Nie uda nam się jednak skłonić "organizatorki życia" do zdania za kogoś egzaminów na uczeni (pomysł słuchacza) czy zajęcia się finansami. – W swojej działalności pamiętamy o granicach przyzwoitości i moralności oraz własnych możliwościach – puentuje gość Czwórki.

Jak podkreśla Agnieszka Opalińska-Konferowicz, nie trzeba mieć grubego portfela, aby skorzystać z usług "organizatorki życia". – Gdy nie stać nas na powierzeniu komuś zorganizowania przyjęcia, rozwiązaniem może być tylko zgłoszenie się o stworzenie scenariusza imprezy. To zdecydowanie zmniejsza koszty – zauważa gość "Pod lupą".

Więcej w rozmowie Justyny Dżbik z Agnieszką Opalińską-Konferowicz. Dźwięk znajdziesz w ramce po prawej stronie artykułu.

ap

Czytaj także

Łamanie zasad daje władzę?

Ostatnia aktualizacja: 09.06.2011 17:12
Gdy spotkamy osoby, które się mniej uśmiechają, które mówią głośniej, przerywają innym, uważamy, że są kimś ważnym. To nasz stereotyp osób ważnych. Dowodzą tak badania naukowców z Amsterdamu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wyrzuć z siebie głos krytyka

Ostatnia aktualizacja: 14.06.2011 16:00
- W każdym z nas co jakiś czas odzywa się głos krytyka. Najłatwiej się go pozbyć przez śmiech, szyderstwo lub zaprzeczenie - wyjaśnia psycholog dr Joanna Heidtman.
rozwiń zwiń
Czytaj także

O asertywności słów kilka

Ostatnia aktualizacja: 15.06.2011 16:21
Jedna blondynka mówi do drugiej - Wiesz co, szefowa kazała mi się zapisać na kurs asertywności. W sumie nie wiem po co jest potrzebny, ale jakoś nie potrafiłam jej odmówić.
rozwiń zwiń