Jak nowe technologie zmieniają życie kierowców?

- Wciąż wśród młodych ludzi zdarzają się nabywcy aut, którzy przede wszystkim zwracają uwagę na właściwości jezdne samochodu, jednak ośmiu na dziesięciu przyszłych właścicieli sprawdza przede wszystkim, czy i w jaki sposób da się w pojeździe podłączyć Bluetooth - mówił inż. Rafał Kosiński z Akademii Praktycznych Umiejętności.

Czy tak wyglądać będą auta przyszłości?

Foto: shutterstock.com/TierneyMJ

Samochody XXI wieku naszpikowane są elektroniką. Jedne pomagają utrzymać jednostajną prędkość jazdy, inne pilnują trzymania pasa ruchu, jeszcze inne rozpoznają martwe pole w lusterku czy pomagają nam parkować. Są też systemy monitorujące kondycję kierowcy i sprawdzające jego poziom zmęczenia. 

Auto jako centrum rozrywki, nie tylko pojazd

- Sam, jako pasjonat motoryzacji i inżynier, interesuję się poziomem techniki, jednak w motoryzacji następują zmiany - tłumaczył inż. Rafał Kosiński. - Dla zwykłych użytkowników, którzy traktują auto jako środek transportu z punktu A do punktu B, ważna jest wygoda, czyli m.in. możliwość komunikacji na linii auto - smartfon, ale i możliwość przenoszenia aplikacji ze smartfona bezpośrednio na ekran auta i bezpieczne korzystanie z nich w czasie podróży - podkreślał. 

Jak opowiadał, dzięki technologii - teoretycznie - podróżowanie powinno stać się prostsze, jednak nie do końca tak jest. - Badania pokazują, że niezależnie od tego, czy trzymamy telefon w rękach, czy prowadzimy rozmowę telefoniczną za pośrednictwem komputera, nasza uwaga i tak skupiona jest na tej czynności, a nie na drodze. Dodatkowo często przełączamy ekrany komputera pokładowego, co zupełnie już nas dekoncentruje i w ogóle nie powinno mieć miejsca - tłumaczył. - Poza tym, jeśli auto posiada wszelkie udogodnienia i systemy, które ułatwiają komunikację, i tak nie zawsze z nich korzystamy. Okazuje się, że wynika to albo z lenistwa, albo po prostu z niewiedzy i braku umiejętności kierowcy - tłumaczył ekspert. 

Dzisiejsze auta, jak opowiadał gość Czwórki, potrafią także monitorować kondycję kierowcy. - Mierzą poziom zmęczenia, co potem skutkuje na przykład komunikatem "Odpocznij", "Zjedź na kawę" - mówił. - Chodzi o to, by nie doprowadzić do zaśnięcia kierowcy. Tym  bardziej, jeśli poruszamy się dziś na długich trasach, a jednocześnie zmniejszamy naszą czujność dzięki udogodnieniom, jakimi są m.in. tempomaty - podkreślał. 

Posłuchaj

11:16 _PR4_AAC 2022_01_25-15-18-52.mp3 Nowoczesne udogodnienia w autach poprawiają nasze bezpieczeństwo? (Czat Czwórki) 

Jak tłumaczył, świeżo upieczeni adepci sztuki prowadzenia aut niestety - dzięki szkoleniom w nowoczesnych pojazdach - zatracają podstawowe umiejętności. - Te systemy korygują nasze błędy i pozwalają nam myśleć, że potrafimy więcej, niż ma to miejsce w rzeczywistości. A fizyki nie oszukamy i potem "prawdziwa droga" wszystko weryfikuje - podkreślał inż. Rafał Kosiński.

Dlatego, choć współczesne technologie mają na celu ograniczenie do minimum udziału człowieka, ostateczne jego wyeliminowanie jest nieprawdopodobne. - Nie zawsze kolejne udogodnienia poprawiają bezpieczeństwo, choć oczywiście takie są założenia - tłumaczył ekspert. 

***

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan

Gość: inż. Rafał Kosiński (Akademia Praktycznych Umiejętności)

Data emisji: 25.01.2022

Godzina emisji: 15.18

kd